Ryoyu Kobayashi już pierwszy w Ruce. Reprezentanci Polski nie błysnęli
Piątek nie pozwolił na rozpoczęcie weekendu z Pucharem Świata w skokach narciarskich w Ruce (gmina Kuusamo). Jak zwykle w tym miejscu skoczkom i organizatorom przeszkadza porywisty wiatr. Na sobotę na 12:00 zaplanowano jednoseryjny trening przed kwalifikacjami. O dziwo odbył się on bez żadnych problemów, choć kierunek wiatru zmieniał się co chwilę. Pierwsze miejsce dla Ryoyu Kobayashiego, reprezentanci Polski specjalnie nie błysnęli.

Wszyscy fani skoków narciarskich przez lata zdążyli się przyzwyczaić, że zawody Pucharu Świata w Ruce odbywające się w pierwszym periodzie sezonu przeprowadza się zazwyczaj z dużymi przerwami. Problemem jest wiatr i podobnie było w piątek. W porywach osiągał prędkość nawet 15 metrów na sekundę. Nie udało się przeprowadzić ani serii treningowych, ani kwalifikacji.
Po niemal trzech godzinach walki organizatorzy musieli odpuścić i przenieść wszystko na sobotę. Na 12:00 zaplanowano trening - tym razem już jednoseryjny - oraz kwalifikacje. Prognozy pogody jednak były niepokojące, mówiły o średniej 5-7 m/s, w najgorszych momentach do 12-13 m/s.
W południe seria treningowa jednak ruszyła i została przeprowadzona bez większych kłopotów. Jako pierwszy z "Biało-Czerwonych" zaprezentował się Aleksander Zniszczoł. Osiągnął zaledwie 86,5 metra mimo uśrednionego odczytu wiatru wskazującego 2,04 metra na sekundę pod narty. Możliwe, że podmuch rozregulował jego pozycję w locie, ale trudno to stwierdzić bez realizacji transmisji telewizyjnej.
Dawid Kubacki i Piotr Żyła zaprezentowali się tak, jak można było się spodziewać, lądowali na odpowiednio 111. i 116. metrze. Lepiej poszło Pawłowi Wąskowi (126,5 m).
Następnie oczekiwaliśmy prób naszych dwóch najlepszych obecnie zawodników - Kacpra Tomasiaka i Kamila Stocha. 18-latek tym razem nie zachwycił (113,5 m), uzyskując notę niewiele lepszą od tej Żyły. Z kolei trzykrotny mistrz olimpijski zapisał sobie 125 metrów. Okazał się najlepszym z Polaków, ale również nie olśnił. Z pewnością nasi rodacy mają pracę domową do odrobienia przed kwalifikacjami. Póki co żaden nie wskoczył do pierwszej dwudziestki. Dokładne rezultaty poniżej.
Skrócone wyniki treningu:
1. Ryoyu Kobayashi
2. Anze Lanisek (+2,2 pkt)
3. Naoki Nakamura (+7,6)
21. Kamil Stoch (+27,0)
26. Paweł Wąsek (+30,1)
30. Kacper Tomasiak (+41,1)
33. Piotr Żyła (+43,5)
36. Dawid Kubacki (+47,0)
50. Aleksander Zniszczoł (ex aequo z 14. zawodnikami z notą 0,0 pkt)
W treningu nie wystąpili Jewhen Marusiak, Roman Koudelka, Artti Aigro i Ren Nikaido.
Kwalifikacje startują o 13:20.











