Kluby PlusLigi przygotowują się do startu sezonu, którego inaugurację zaplanowano na 14 września. Polskie zespoły formę szlifują m.in. w meczach towarzyskich, a topowych drużyn nie zabrakło w zakończonym w niedzielę Memoriale Arkadiusza Gołasia. Do walki o trofeum przystąpiły cztery ekipy: Jastrzębski Węgiel, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, PGE Projekt Warszawa i PGE GiEK Skra Bełchatów. W pierwszym meczu półfinałowym doszło do starcia klubów, które dwa lata temu zmierzyły się w finale Ligi Mistrzów, a które w poprzednich sezonach toczyły też zacięte boje na boiskach PlusLigi. ZAKSA zagrała z Jastrzębskim Węglem i zameldowała się w finale, wygrywając po tie-breaku. W drugim półfinale Projekt pokonał 3:1 Skrę. Niedziela przyniosła końcowe rozstrzygnięcia. Najpierw Jastrzębski Węgiel ograł w trzech setach zespół z Bełchatowa, a następnie Projekt zmierzył się z ZAKSĄ. Spotkanie było nie lada gratką dla kibiców reprezentacji Polski, bowiem w ekipie z Warszawy od niedawna oglądamy Jakuba Kochanowskiego, który gra u boku innego kadrowicza, Bartłomieja Bołądzia. W ZAKSIE z kolei występują Marcin Janusz oraz Bartosz Kurek, który po czterech latach spędzonych w japońskim Wolfdogs Nagoya zdecydował się na powrót do PlusLigi. I zapewne stanie się jedną z największych gwiazd naszych rodzimych rozgrywek. Najpierw Fabian Drzyzga, teraz Karol Kłos. Ważna decyzja ws. siatkarza Projekt Warszawa wysłał sygnał rywalom z PlusLigi Górą byli siatkarze ze stolicy, którzy wygrali 3:0, a tym samym sięgnęli po końcowe zwycięstwo w turnieju. I wysłali jasny sygnał rywalom, że nie należy lekceważyć ich w PlusLidze. A jak zauważył siatkarski ekspert Jakub Balcerzak, podopieczni Piotra Grabana powoli wyrastają na faworyta całych rozgrywek. "Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu ujmę to w ten sposób - jeśli nie będzie kontuzji w Projekcie na wiosnę, to nie wierzę, że ten zespół nie zagra w finale mistrzostw Polski" - napisał w serwisie X (dawny Twitter). Na wpis Balcerzaka postanowił zareagować... warszawski klub. Administrator oficjalnego konta Projektu zamieścił krótki komentarz. "Miło na serduszku. Dawajcie już ten sezon" - czytamy. Polscy siatkarze byli już na kolanach, a tu nagły zwrot. Konieczny był tie-break