Podopieczni Daniela Plińskiego na rozgrywanych w Bułgarii mistrzostwach świata radzili sobie dotąd znakomicie. W drugiej fazie zmagań najpierw pokonali 3:1 Brazylię, a następnie po tie-breaku wygrali z gospodarzami, choć po dwóch setach przegrywali 0:2. Na koniec przegrali z Rosją, która zajęła tym samym pierwsze miejsce w grupie.W półfinale Polacy trafili więc na Włochów. Początek meczu był niezwykle wyrównany. Przy wyniku 12:11 dla Italii "Biało-Czerwoni" zanotowali jednak świetną serię, zdobyli pięć kolejnych punktów i prowadzili 16:11. Podopieczni trenera Plińskiego nie roztrwonili już tej przewagi i wygrali pierwszego seta do 20. Druga partia miała podobny przebieg. Po zaciętej walce z czasem Polacy zyskali przewagę, która chwilami wynosiła aż siedem punktów. Na koniec seta zmalała do pięciu "oczek". Nasi siatkarze znów wygrali 20:25. Czytaj także: Polacy poznali rywali w siatkarskich mistrzostwach świata MŚ U-21. Reprezentacja Polski była blisko finału Po popisowej grze Polaków ważne było, by bez zbędnych problemów zamknąć mecz w trzech setach. Stało się jednak inaczej i w trzecim secie Włosi nie tyle pokonali, co rozbili naszą reprezentację, oddając jej zaledwie 11 punktów. Niestety i w czwartej partii lepsi byli rywale (25:20) i o awansie miał zdecydować tie-break.Rozpędzeni Włosi nie zamierzali się zatrzymywać i szybko wyszli na prowadzenie 5:1. Polacy nie poddali się jednak i zmniejszyli stratę, doprowadzając do wyniku 11:10 na korzyść rywali. Ostatecznie jednak musieli uznać wyższość Włochów, przegrywając 12:15 w piątym secie i 2:3 w całym meczu.W pierwszym półfinale Rosjanie pokonali 3:0 Argentyńczyków i to oni zagrają z Włochami o złoto. "Albicelestes" będą naszym rywalem w niedzielnym "małym finale". Półfinał MŚ U-21: Włochy - Polska 3:2 (20:25, 20:25, 25:11, 25:20, 15:12) TB