Nagły transfer Barcelony? Wieści dotarły już do Lewandowskiego, Flick nie ma wyboru
FC Barcelona wciąż nie jest w stanie wydźwignąć się z kryzysu, o czym świadczą ostatnie mecze. Jakby tego było mało, w ostatnim czasie gorąco jest wokół Roberta Lewandowskiego, który zdaniem hiszpańskich mediów został już definitywnie skreślony. "Duma Katalonii" nie zamierza przedłużać kontraktu z Polakiem. Zbiega się to w czasie z doniesieniami o możliwym niespodziewanym transferze Barcy. Co ciekawe, media zaczęły wywierać w związku z tym presję na Hansiego Flicka.

Robert Lewandowski w ostatnich dniach "skradł" okładki gazet w Hiszpanii. Wszystko za sprawą doniesień o przyszłości Polaka. A ta nie ma być zbieżna z Barceloną. Dziennikarze są przekonani, że "Duma Katalonii" zdecydowała już, że nie przedłuży wygasającej latem umowy z 37-latkiem. Oznaczałoby, że to jego ostatnie miesiące w ekipie Hansiego Flicka.
Lewandowski już skreślony w Barcelonie. Nici z nowego kontraktu
Momentalnie "ruszyła karuzela" potencjalnych następców Lewandowskiego. Żurnaliści prześcigają się we wskazywaniu, kto zastąpi Polaka. Tymczasem ten pozostaje kontuzjowany, dokładając problemów Hansiemu Flickowi. Nie ma przy tym zbytniego wyboru w kwestii przyszłości - musi pogodzić się z decyzją kierownictwa klubu.
Niemiec musiał w ostatnich tygodniach radzić sobie bez wielu ważnych zawodników. Wielu piłkarzy dalej zmaga się z urazami, co stawia wiele znaków zapytania przed El Clasico. Jednocześnie w poniedziałek gruchnęły wieści o możliwym niespodziewanym "transferze" FC Barcelona.
FC Barcelona otrzyma niespodziewany "transfer"? Flick otrzymał wiadomość
W stolicy Katalonii wybuchło poruszenie wokół osoby młodego wychowanka, który na niższych poziomach rozgrywkowych robi prawdziwą furorę. Mowa o Samie Nomoko. 17-latek gra na co dzień w Barcelonie B i wzbudza coraz większe zainteresowanie mediów.
Skrzydłowy zachwycił w ostatnim przegranym spotkaniu z Atletic Lleida. Chociaż gola nie strzelił, hiszpańscy dziennikarze rozpisywali się przede wszystkim o jego występie. Zaczęli nawet narzucać już presję na Flicka, by ten wziął go pod uwagę przy ustalaniu kadry na najbliższe mecze.
Uważaj, Flick - to, co robi Sama Nomoko, jest naprawdę imponujące! Nomoko jest w znakomitej formie. Trudno przypomnieć sobie taki talent od czasów "wczesnego" Lamina Yamala.
Niewykluczone, że szkoleniowiec "Blaugrany" weźmie sobie te sugestie do serca, a Sama Namoko otrzymał niedługo powołanie do seniorskiej drużyny. Wobec licznych kontuzji zawodników z formacji ataku z pewnością byłby to niezwykle przydatny dla Flicka transfer między drużynami Barcy.














