FC Barcelona zadała Lewandowskiemu kolejny cios. W Hiszpanii już o tym głośno
Wszystko wskazuje na to, że obecny sezon będzie ostatnim Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Kapitan reprezentacji Polski co prawda chciałby przedłużyć kontrakt, ale niechętnie do tego podchodzą Katalończycy. Okazuje się jednak, że w tym samym czasie pracują nad innym ruchem, który określany jest przez niech jako "jeden z najpilniejszych".

Sytuacja Roberta Lewandowskiego w Barcelonie może być obecnie oceniana jak trudna. W czasie, kiedy kapitan reprezentacji Polski był na zgrupowaniu kadry, pojawiły się informacje mówiące o tym, że FC Barcelona nie będzie chciała przedłużać jego umowy, która wygasa wraz z końcem sezonu.
Jakby tego było mało, "Lewy" wrócił do Hiszpanii z kontuzją, za co oberwało mu się od władz klubu. Doszło nawet do tego, że w obronie Polaka musiał stanąć Jan Tomaszewski, który nie gryzł się w język w sprawie Hansiego Flicka. Teraz jednak kataloński "Sport" przekazuje kolejne złe wieści dla Lewandowskiego.
FC Barcelona już się nie kryje ws. Lewandowskiego. "Najpilniejsza sprawa"
Tamtejsi dziennikarze poinformowali, że władze klubu już pracują nad kolejnymi przedłużeniami kontraktów najważniejszych zawodników. W pierwszej kolejności powinni oni skupić się więc na umowach Roberta Lewandowskiego, Andreasa Christensena oraz Erica Garcii (wygasają w czerwcu 2026), ale nic bardziej mylnego.
Co prawda Garcia jest na tyle ważną postacią dla władz klubu, że środkowy obrońca faktycznie może już wyczekiwać odpowiedniego dokumentu do podpisania, ale "Lewy" i Duńczyk już nie. FC Barcelona ma inne priorytety - jednym z nich jest sytuacja Ferrana Torresa.
- Kontrakt "El Tiburona" wygasa 30 czerwca 2027 roku i jest jednym z najpilniejszych przypadków po wygaśnięciu tegorocznych kontraktów - czytamy na łamach katalońskiego portalu.
25-latek najprawdopodobniej, jak wynika z pierwszych prognoz, miałby pełnić rolę zmiennika bez względu na to, czy w drużynie zostanie Robert Lewandowski. "Blaugrana" musi więc już teraz rozglądać się na rynku transferowym, aby znaleźć zastępstwo za Polaka, o ile nie zmieni zdania co do jego przyszłości.
Nie najlepszy występ w starciu z Sevillą, a także powtarzające się urazy Roberta Lewandowskiego mogły przechylić szalę na stronę nieprzedłużania z nim umowy przez Barcelonę. Z informacji przekazanych przez "Sport" wynika, że władze klubu wolą skupić się na przyszłości Torresa.













