- To nie był mecz na poziomie, jakiego oczekiwałem. Obie drużyny źle weszły w spotkanie i popełniały za dużo błędów. Przed meczem mówiłem chłopakom, że ważne, by każdy dokładał cegiełki do naszej wygranej. Myślę, że to zdecydowało - stwierdził po meczu Heynen w rozmowie z reporterem Polsatu Sport. Mimo tego, że Niemcy prowadzili raptem przez kilka piłek i nie zbliżyli się nawet do wygrania seta, Heynen oczekuje więcej od swoich podopiecznych. - Jestem pewien, że w półfinale zagramy lepiej. Z tych chłopaków wielu nie grało wcześniej na takim poziomie - ocenił szkoleniowiec Orłów. Dla Heynena dzisiejsze spotkanie było wyjątkowe, bowiem Belg przez kilka lat był selekcjonerem reprezentacji Niemiec. Zdobył z nią nawet brązowy medal MŚ w 2014 roku. Z Polską zdobył już mistrzostwo świata, teraz chce zostać najlepszy na Starym Kontynencie. - Mamy przed sobą dwa mecze, jedziemy po złoto. Minęła presja tego, że nie zagramy dobrego meczu. Mamy teraz czas, żeby przygotować się do kolejnego starcia - zapowiedział Heynen.