Stawką tego pojedynku był awans do 1/8 finału. Czechom do zrealizowania celu wystarczyło wygranie dwóch setów. W pierwszej partii Czarnogórcy od początku narzucili swój styl gry i prawie cały czas prowadzili różnicą trzech, czterech punktów. Dopiero w samej końcówce rywale odrobili straty, ale decydujący cios zadali siatkarze z Bałkanów.W drugiej partii do pracy zabrali się nasi południowi sąsiedzi, którzy rozbili Czarnogórę 25:14. Trzecia odsłona to znów przewaga podopiecznych Veljko Basicia. W zespole Czarnogóry prym wiódł duet Milos Culafić i Vojin Cacić. Głównie dzięki postawie tych zawodników Czarnogórcy wygrali 25:22. Czechom w oczy zajrzało widmo odpadnięcia z turnieju. Zawodnicy Michala Nekola zmobilizowali się, ale rywale nie zamierzali "odpuszczać". W efekcie kibice oglądali zaciętą walkę. Ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Jan Hadrava. Znany z występów w PlusLidze siatkarz poprowadził swój zespół do zwycięstwa 25:21 i tym samym Czesi osiągnęli cel. To oni zagrają w 1/8 finału. Czarnogórcy, podobnie jak Estończycy, jadą do domu. Na otarcie łez gracze Basicia wygrali całe spotkanie 3:2. Ważny mecz, z punktu widzenia Polaków, miał miejsce w Antwerpii. Hiszpanie niespodziewanie pokonali Niemców 3:1 i dzięki temu awansowali do kolejnej rundy z czwartego miejsca w grupie B. W 1/8 finału to właśnie Hiszpanie będą rywalami "Biało-Czerwonych". Czarnogóra - Czechy 3:2 (25:23, 14:25, 25:22, 21:25, 15:13)