Rusza runda rewanżowa ORLEN Superligi
W czwartek rozpoczną się zmagania w rundzie rewanżowej sezonu zasadniczego ORLEN Superligi. W Głogowie, KGHM Chrobry podejmie Zepter KPR Legionowo.

Drużyna z Dolnego Śląska zakończyła pierwszą część sezonu na 5. miejscu z dorobkiem 21 punktów. Z każdym tygodniem prezentuje stabilniejszą formę. Poza meczem z Kielcami, wygrała cztery ostatnie spotkania. W tym sezonie Zepter KPR walczy o play-offy. Podobnie jak drużyny z Kwidzyna i Mielca ma na koncie 16 punktów, co lokuje go w czołowej ósemce. Na prawym rozegraniu może liczyć na Wojciecha Matuszaka, który wcześniejsze cztery lata spędził w Głogowie.
- Musimy podejść do tego meczu bardzo mocno skupieni, bo to nie jest ten sam zespół, z którym graliśmy na początku ligi. Wtedy minimalnie wygraliśmy. Po wielu zmianach w ich składzie, nie do końca byli wtedy zgrani jako zespół. Teraz z meczu na mecz pokazują, że sią dobrą drużyną. Okrzepli i trzeba się z nimi liczyć - mówi Paweł Wita, drugi trener KGHM Chrobrego.
Szykują się ciekawe mecze, tuż po europejskich rozgrywkach
W piątek bardzo ciekawie powinno być w Ostrowie Wielkopolskim. Rebud KPR Ostrovia podejmie PGE Wybrzeże Gdańsk. We wtorek podopieczni Kima Rasmussena zakończyli przygodę z Ligą Europejską, remisując na wyjeździe ze szwajcarskim BSV Bern 28:28. Pierwszą część sezonu zakończyli na czwartym miejscu ze stratą pięciu punktów do swojego najbliższego rywala. Drużyna Patryka Rombla wygrała pierwszy mecz po rzutach karnych. W następnych seriach zbudowała mocną pewność siebie.
W sobotę Industria Kielce podejmie Netland MKS Kalisz. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa znów przystąpią do meczu po całodniowej podróży, tym razem po czwartkowym spotkaniu w Nantes. Energa Bank PBS MMTS Kwidzyn zagra z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Drużyna Bartłomieja Jaszki ostatnio pauzowała. Pierwszą rundę może zaliczyć do udanych, choć pewnie żałuje kilku straconych punktów na własne życzenie, przez słabsze końcówki spotkań. Piotrkowianin wydostał się ze strefy spadkowej, ale ma nad nią minimalną, jednopunktową przewagę.
Drużynę z województwa łódzkiego gonią Azoty Puławy, które w niedzielę podejmą Handball Stal Mielec. Pierwszy pojedynek między tymi drużynami zakończył się remisem i zwycięstwem gości. W kolejnych tygodniach lepsze wyniki osiągał jednak beniaminek, który ma na koncie 16 punktów - dwa razy więcej od ekipy z Lubelszczyzny.
Na zakończenie serii Orlen Wisła Płock podejmie Corotop Gwardię Opole. Pauzuje Zagłębie Lubin.














