Krótka radość Piotrcovii! Hit 3. serii ORLEN Superligi Kobiet dla mistrzyń Polski!
Dobry początek Piotrcovii Piotrków Trybunalski nie wystarczył, by sprawić niespodziankę w starciu z KGHM MKS Zagłębiem Lubin. Pierwsze mecze w nowym sezonie ORLEN Superligi Kobiet ma za sobą Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz.

Odjazdy medalistek
Hit 3. serii ORLEN Superligi Kobiet rozpoczął się bardzo obiecująco dla zawodniczek Piotrcovii Piotrków Trybunalski, które niespodziewanie wypracowały sobie kilkubramkową przewagę. Wynik mógł być jeszcze korzystniejszy, jednak w bramce świetnie spisywała się Barbara Zima. Kapitan KGHM MKS Zagłębia Lubin w pełni zasłużyła na tytuł MVP spotkania, notując 20 udanych interwencji i broniąc ze skutecznością 56 procent. Ten mecz pokazał, dlaczego lubinianki od kilku lat dominują w rozgrywkach ORLEN Superligi Kobiet. Nawet jeśli początek spotkania nie układa się po ich myśli, potrafią zorganizować szczelną obronę, która zatrzymuje atuty rywalek. Następnie krok po kroku powiększają swoją przewagę, czego najlepszym dowodem było zwycięstwo nad Piotrcovią 34:26 (18:13).
Źle rozpoczęłyśmy mecz – popełniałyśmy proste błędy w obronie i nie wykorzystywałyśmy swoich atutów w ataku. To właśnie interwencje Barbary Zimy nie pozwoliły rywalkom zbudować większej przewagi. Dzięki temu mogłyśmy stopniowo odrabiać straty, a następnie wypracować przewagę pod koniec pierwszej połowy oraz na początku drugiej części gry
Nieco podobny przebieg miało zaległe spotkanie pomiędzy PGE MKS-em FunFloor Lublin a Tauron Ruchem Szczypiorno Kalisz. Nowo powstały zespół, utworzony na bazie klubów z Chorzowa i Kalisza, w pierwszym kwadransie potrafił sprawiać problemy aktualnym wicemistrzyniom Polski. Z biegiem czasu przewaga gospodyń systematycznie jednak rosła - w dużej mierze dzięki skutecznej grze po prawej stronie parkietu. Maria Prieto O'Mullony zdobyła w czwartkowym meczu dziesięć bramek, a dziewięć trafień dołożyła skrzydłowa Daria Szynkaruk. Ostatecznie lublinianki pokonały Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz 39:27 (20:14).
Napięty grafik kaliszanek
Podopieczne Ivo Vavry nie miały wiele czasu na odpoczynek, bo już dwa dni później czekał je wyjazd do Elbląga na mecz z Energą Startem. Teoretycznie rywal wydawał się łatwiejszy dla Tauron Ruchu Szczypiorno Kalisz, jednak zespół Magdaleny Stanulewicz przystąpił do spotkania podrażniony wcześniejszymi porażkami z KPR-em Gminy Kobierzyce i Galiczanką Lwów. Trenerkę elblążanek mogła martwić przede wszystkim skuteczność z meczu przeciwko beniaminkowi ORLEN Superligi Kobiet, która nie przekroczyła wówczas 50 procent. Tym razem gospodynie wypadły w tym elemencie zdecydowanie lepiej i pokonały kaliszanki 36:34 (19:15).
- Nadal staramy się wejść na odpowiednie tory. Zwycięstwo cieszy, ale musimy znaleźć sposób, aby utrzymać przewagę i mądrze prowadzić mecz do końca. To nam się dziś nie udało. Straciłyśmy też zbyt wiele bramek, co może martwić - podkreśliła Magdalena Stanulewicz, trenerka Energa Startu Elbląg.
Bardzo dużo emocji przyniosło kibicom spotkanie Enea MKS-u Gniezno z Galiczanką Lwów. Początkowo wydawało się, że gospodynie kontrolują przebieg meczu, jednak w końcówce pierwszej połowy mistrzynie Ukrainy złapały rytm i doprowadziły do remisu 15:15. Po przerwie to Galiczanka narzuciła swoje warunki, wypracowując pięciobramkową przewagę dzięki zdyscyplinowanej grze w ataku pozycyjnym i solidnej defensywie. Gnieźnianki w odpowiednim momencie odrobiły straty, a w końcówce mogły liczyć na skuteczne interwencje Aleksandry Hypki. Jej udane obrony dodały drużynie energii i pozwoliły przypieczętować wygraną 29:27 (15:15).
Skuteczne lublinianki
Trzecie zwycięstwo z rzędu zanotowały na swoim koncie zawodniczki PGE MKS-u El-Volt Lublin, które na zakończenie 3. serii ORLEN Superligi Kobiet pokonały Sośnicę Gliwice 35:27 (17:10). Po raz kolejny skutecznością błysnęła Maria Prieto O'Mullony, autorka dziewięciu bramek. Świetnie spisywała się również lewa rozgrywająca - Magda Więckowska, autorka ośmiu bramek. Debiut w barwach aktualnych wicemistrzyń Polski zanotowała Wiktoria Gliwińska, która dołączyła do zespołu w trakcie letniej przerwy, a wcześnie kontuzja stanęła j na przeszkodzie w zaprezentowaniu się kibicom na parkiecie. Podopieczne Pawła Tetelewskiego pozostają obok KGHM MKS Zagłębia Lubin oraz KPR-u Gminy Kobierzyce, jednym z trzech niepokonanych zespołów w sezonie 2025/2026 ORLEN Superligi Kobiet. Teraz przed zawodniczkami krótka przerwa reprezentacyjna, podczas której biało-czerwone zagrają w Gnieźnie z Serbkami.











