Partner merytoryczny: Eleven Sports

Reprezentant Polski odmówił udziału w Lidze Mistrzów. Zaraz po wpadce z Realem

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Kamil Piątkowski stał się jednym z odkryć ostatnich miesięcy w reprezentacji Polski. Oczywiście nie tak wielkim, jak Kacper Urbański, ale takim, które z pewnością zasługuje na słowo wyróżnienia. W minionym tygodniu Polak zagrał z Realem Madryt i nie zaprezentował się dobrze, bo w sposób dziecinnie prosty dał się ograć Viniciusowi Juniorowi przy golu na 5:0. W kolejnym spotkaniu nasz kadrowicz... odmówił występu.

Kamil Piątkowski w pojedynku z Viniciusem
Kamil Piątkowski w pojedynku z Viniciusem/JAVIER SORIANO / AFP/AFP

Kamil Piątkowski w tym sezonie przeżywał być może swój najlepszy czas w barwach RB Salzburg. Polak bowiem w trakcie rundy jesiennej był naprawdę ważną postacią w zespole z Austrii. Wszystko wskazuje jednak na to, że ten dobry moment się kończy. 

Być może ostatnim występem naszego kadrowicza w barwach RB Salzburg było spotkanie z Realem Madryt na Santiago Bernabeu. Piątkowski pojawił się wówczas na murawie w drugiej połowie i z perspektywy indywidualnego występu nie będzie tego meczu wspomniał dobrze. 

Piątkowski nie chciał grać w Lidze Mistrzów. Powód był jasny

Piątkowski na murawie pojawił się na ostatnie pół godziny i już w 77. minucie spotkania dał się w dziecinny sposób ograć Viniciusowi Juniorowi. Brazylijczyk po minięciu Polaka wpakował piłkę do siatki i podwyższył wynik meczu na 5:0, samemu kompletując dublet. 

Od tego momentu pojawiło się wiele plotek o jego odejściu do Turcji. W związku z tym Polak... odmówił występu w ostatnim meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów. - W przypadku Kamila sytuacja jest taka, że transfer może nastąpić w każdej chwili. Powiedział, że nie jest na sto procent gotowy psychicznie. Myślę, że to dobra rzecz (że nie bał się tego przyznać przyp. red.). W związku z tym zdecydowaliśmy, że nie będzie go w kadrze - powiedział na konferencji prasowej trener Thomas Letsch.

Jak na razie licznik występów Piątkowskiego w zespole z Salzburga zatrzymał się na 57 rozegranych spotkaniach, w których strzelił gola i trzykrotnie asystował. Według najnowszych doniesień najbliższe miesiące ma spędzić w tureckiej ekstraklasie. 

Pep Guardiola nie widzi Manchesteru City wygrywającego Ligę Mistrzów po nerwowym awansie. WIDEO/Associated Press/© 2025 Associated Press
Kamil Piątkowski/Piotr Matusewicz / Piotr Matusewicz / DPPI via AFP/AFP
Kamil Piątkowski (w wyskoku)/AFP
Kamil Piątkowski/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram