Puchar Konfederacji FIFA: Brazylia - Meksyk 2-0

W swoim pierwszym meczu turnieju Brazylia wygrała pewnie z Japonią 3-0, a Meksyk przegrał z Włochami 1-2. Javier Hernandez i spółka musieli wygrać z "Canarinhos", żeby zachować szanse na awans do półfinału.

Mecz w Fortalezie z dużym animuszem rozpoczęli gospodarze. Już w 4. minucie groźnie było pod bramką Meksyku po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Hulk wycofał piłkę do pozostawionego bez opieki Marcelo, który strzelił po ziemi. Jose Rodriguez jednak nie popełnił błędu i złapał piłkę.

Napór Brazylijczyków nie ustawał i w 9. minucie przyniósł skutek. Z prawego skrzydła piłkę w pole karne posłał Dani Alves. Francisco Rodriguez wybił futbolówkę głową wprost pod nogi Neymara. Nowy nabytek Barcelony nie zastanawiał się długo i huknął z woleja z 15 metrów. Meksykańskiemu bramkarzowi nie pozostało nic innego, jak tylko wyciągnąć piłkę z siatki.

Meksykanie starali się szybko odpowiedzieć i w 16. minucie mieli szansę na wyrównanie po błędzie Marcelo. Strzał Carlosa Floresa został zablokowany, a poprawka Hirama Alanisa okazała się niecelna.

W 23. minucie szybką akcję przeprowadzili podopieczni Luiza Felipe Scolariego. Fred do Neymara, który przyjęciem piłki zgubił obrońcę i uderzył z 16 metrów. Piłka przeleciała jednak tuż nad poprzeczką.

W 35. minucie obrońca Brazylii David Luiz musiał opuścić boisko z rozbitym nosem po zderzeniu z kolegą z kadry Thiago Silvą. Kilka minut trwało zanim sztabowi medycznemu "Canarinhos" udało się zatamować krwotok z nosa Davida Luiza. 26-letni obrońca w końcu wrócił na boisko.

Meksykanie mieli trudności z przebiciem się przez defensywę Brazylijczyków. Najlepsze okazje stwarzali sobie po stałych fragmentach gry, jak w doliczonym czasie pierwszej połowy, kiedy to groźnie z wolnego strzelał Giovani dos Santos.

Na początku drugiej połowy piłka znalazła się w bramce Meksyku, ale gol nie został uznany, bo Thiago Silva był na spalonym. W 55. minucie gospodarze przeprowadzili koronkową akcję. Hulk jednak w dogodnej sytuacji spudłował z kilku metrów. Chwilę później na listę strzelców ponownie mógł wpisać się Neymar, ale do pełni szczęścia zabrakło mu kilkunastu centymetrów.

W odpowiedzi Andres Guardado z lewego skrzydła podawał w pole karne do Javiera Hernandeza, ale na posterunku był David Luiz, który wybił piłkę na rzut rożny.

W 65. minucie znów Neymar dał o sobie znać. Gwiazdor Brazylii oddał zaskakujący strzał z lewej strony pola karnego. Jose Rodriguez zdołał jednak odbić piłkę.

Im bliżej końca meczu, tym coraz odważniej atakował Meksyk, a Brazylia nastawiła się na kontry. W doliczonym czasie gry Brazylia przypieczętowała zwycięstwo po kapitalnej akcji Neymara, który wyłożył jak na tacy piłkę Jo, a ten spokojnie trafił do siatki

Brazylia - Meksyk 2-0 (1-0)

Bramki: 1-0 Neymar (9.), 2-0 Jo (90.)

Sędzia: Howard Webb (Anglia). Widzów 64 000.

Brazylia: Julio Cesar; Dani Alves, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo; Paulinho, Luiz Gustavo, Oscar (62-Hernanes); Hulk (78-Lucas), Fred (82-Jo), Neymar.

Meksyk: Jose Jesus Corona; Gerardo Flores (58-Hector Herrera), Francisco Rodriguez, Hector Moreno, Carlos Salcido; Jorge Torres Nilo (70-Pablo Barrera), Gerardo Torrado (88-Raul Jimenez); Hiram Mier, Giovani dos Santos, Andres Guardado; Javier Hernandez.

Zobacz raport meczowy

Wyniki i tabela grupy A:

Brazylia - Meksyk 2-0 (1-0)

Włochy - Japonia  4-3 (1-2)

Tabela:

                M  Z R P bramki pkt

1. Brazylia     2  2 0 0  5 0    6

2. Włochy       2  2 0 0  6 4    6

3. Meksyk       2  0 0 2  1 4    0

4. Japonia      2  0 0 2  3 7    0