Po meczach w Lidze Mistrzów wracają rozgrywki Ligi Europy i Ligi Konferencji. Szczególnie interesująca dla Polaków są te drugie ze względu na obecność dwóch ekstraklasowych klubów, Jagielloni Białystok i Legii Warszawa. Obydwa zespoły przegrały jednak swoje pierwsze spotkania. Legia w stolicy poniosła porażkę z Chelsea 0:3, natomiast "Jaga" na Estadio Benito Villamarin 0:2 z Realem Betis. Wynik ten nie jest przesądzający, o czym uczulał na konferencji prasowej przed meczem Manuel Pellegrini, szkoleniowiec drużyny z Sewilli. - Wynik pierwszego spotkania w żaden sposób nie jest decydujący - rozpoczął. Chilijski menadżer docenił Jagiellonie i ich postawę na własnym stadionie. W samej Ekstraklasie gdyby wziąć pod uwagę tylko mecze domowe Jagiellonia na 14 spotkań przegrała tylko jedno. Zaznaczył także, że mimo korzystnego wyniku z pierwszego meczu należy zachować koncentrację. - Spodziewam się bardzo trudnego starcia z drużyną, która prezentuje dobry futbol i świetnie gra u siebie. Trzeba zachować bardzo dużą koncentrację. Nadal jesteśmy w ćwierćfinale i to nie czas, żeby rozmawiać o półfinale czy finale, które byłyby historyczne dla klubu i z pewnością wyjątkowe - podkreślił 71-latek. Reprezentant Polski zdradził, co działo się w szatni Jagiellonii. Wymowne Pellegrini uczula zespół. "Pierwszy mecz to już przeszłość" Mimo dwubramkowej przewagi oraz posiadania wielu jakościowych zawodników w swojej drużynie Pellegrini nie przekreśla szans Jagielloni. W jego opinii sprawa awansu nie jest przesądzona. - Najważniejsza jest ambicja, żeby sięgać wyżej. Nie możemy uwierzyć, że rywale są łatwiejsi lub mniej ważni ze względu na wynik - powiedział. Przed meczem ze względu na napięty harmonogram spotkań wiele się też mówiło o nieobecności na boisku wielu kluczowych zawodników. Wśród nich miał być m.in. Isco, który jest jedną z największych gwiazd zespołu. Hiszpan w tym sezonie pauzował już kilka razy. - On radzi sobie już dobrze fizycznie i nie ma z nim problemu. Zobaczymy, które zestawienie personalne będzie najlepsze. Skupmy się na awansie. Musimy pokazać na boisku, że na niego zasługujemy - zakończył trener. Spotkanie Jagielloni Białystok z Realem Betis rozpocznie się o 18:45. Relacje tekstową na żywo można śledzić w serwisie Interii Sport. Lewandowski opuści ważną imprezę. On jest tego pewien, już trwa poruszenie