1. liga: Widzew zremisował z KSZO
W meczu kończącym 7. kolejkę spotkań 1. ligi piłkarskiej Widzew Łódź zremisował na własnym boisku z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 (1:0).

W 15. minucie goście nie wykorzystali znakomitej okazji do objęcia prowadzenia. Po faulu Ugochukwu Ukaha na Adamie Cieślińskim sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i trafił w poprzeczkę!
Niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak też się stało. W 29. minucie dokładne dośrodkowanie Łukasz Brozia wykorzystał Marcin Robak, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce.
W 52. minucie piłkarze KSZO doprowadzili do wyrównania. Na strzał z dystansu zdecydował się Marcin Kajca. Piłka obiła się od Ukaha i wpadła do bramki obok zdezorientowanego Macieja Mielcarza.
Po stracie gola łodzianie rzucili się do ataku. Gospodarze stworzyli sobie kilka okazji do zdobycia zwycięskiego gola, ale zabrakło im skuteczności. Wynik już nie uległ zmianie i goście niespodziewanie wywieźli z Łodzi cenny punkt.
Widzew Łódź - KSZO Ostrowiec 1:1 (1:0) koniec meczu
Bramka: 1:0 Robak (29), 1:1 - Ukah (52 - gol samobójczy)
Widzew Łódź: Mielcarz - Dudu, Ukah, Bieniuk, Broź - Ostrowski, Kuklis, Szymanek, Budka - Oziębała, Robak.
KSZO Ostrowiec Św.: Wróbel - Sobczyński, Robaszek, Matuszczyk, Kanarski, Szymoniak, Ciesielski, Kardas, Kajca, Cieśliński, Cieciura.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje