Partner merytoryczny: Eleven Sports

Trzy gole, czerwona kartka i awantura pod koniec meczu na szczycie LaLiga. Zmiana lidera

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Przed ósmą kolejką ligi hiszpańskiej liderem była Girona, a na drugim miejscu plasował się Real Madryt. Właśnie te drużyny spotkały się w sobotę na Estadi Montilivi. Górą byli faworyci ze stolicy, którzy wygrali 3:0. Gole strzelali Joselu, Aurelien Tchouameni i Jude Bellingham. Trzeba jednak oddać gospodarzom, że mieli swój moment na początku meczu, kiedy mogli dwukrotnie pokonać Kepę Arrizabalagę.

Girona - Real Madryt (30.09.2023)
Girona - Real Madryt (30.09.2023)/JOSEP LAGO / AFP/East News

Girona jest rewelacją tego sezonu w lidze hiszpańskiej. Przed ósmą kolejką była jej liderem, co nie jest łatwe przy duopolu Realu Madryt i Barcelony. Piłkarze Michela przyjęli w sobotę na Estadi Montilivi właśnie "Królewskich", którzy byli jednak bezlitośni i wygrali 3:0.

Gospodarze bardzo dobrze zaczęli spotkanie. W trzeciej minucie dobrą okazję miał Yangel Herrera, a w czwartej piłka po uderzeniu Wiktora Cyhankowa trafiła w słupek. Po niemrawym pierwszym kwadransie podopieczni Carlo Ancelottiego otrząsnęli się i błyskawicznie wypracowali dwubramkową przewagę. W 17. minucie Paulo Gazzanigę po świetnej asyście Jude'a Bellinghama pokonał Joselu, a 240 sekund później prowadzenie podwyższył Aurelien Tchouameni, głową wykorzystując dośrodkowanie Toniego Kroosa z rzutu rożnego.

W kolejnych fragmentach pierwszej połowy najciekawszymi kwestiami były strzały Bellinghama i Kroosa, a także potencjalny rzut karny na Herrerze. Sędzia Juan Luis Pulido Santana pozostał niewzruszony na pretensje zawodników z Katalonii.

Druga odsłona rywalizacji zaczęła się od obiecującego uderzenia głową Davida Lopeza, ale Kepa pozostał czujny na linii. Po kilku chwilach Herrera ponownie upadł w "szesnastce", ale tym razem także arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Kiedy Girona myślała o strzeleniu bramki kontaktowej, otrzymała cios, z którego nie mogła się już podnieść. "Los Blancos" przeprowadzili ładną kontrę, która zaczęła się od odbioru Tchouameniego. Francuz oddał piłkę do Joselu, który uderzył wprost w Gazzanigę. Piłka jednak pozostała w grze i po chwili Hiszpan podał ją do Bellinghama, który strzelił swoją siódmą bramkę w tym sezonie (sześć z nich w LaLiga, jedna w Champions League).

Girona - Real Madryt. Brutalny faul i czerwona kartka Nacho

Na półtorej minuty przed końcem doszło do brutalnego faulu Nacho Fernandeza na Portu. Stoper gości początkowo dostał żółtą kartkę, ale po interwencji VAR-u została ona zmieniona na czerwoną. Skrzydłowy gospodarzy został zniesiony z murawy na noszach, a swoją twarz ukrył w dłoniach. Na boisku zrobiła się mała awantura, która szybko została jednak rozwiązana. Skrót meczu można zobaczyć poniżej.

Zwycięstwo madrytczyków oznacza, że wracają oni na fotel lidera z dorobkiem 21 punktów. FC Barcelona ma obecnie 20 "oczek", a Girona 19.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Girona – Real Madryt. 0-3. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

      Statystyki meczu

      Posiadanie piłki
      54%
      46%
      Strzały
      13
      14
      Strzały celne
      3
      7
      Strzały niecelne
      8
      3
      Strzały zablokowane
      2
      4
      Ataki
      72
      45

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje