Szaleńczy konflikt w Realu Madryt. Zachowanie Viniciusa widzieli wszyscy. Ogłosili natychmiastowy koniec
W Realu Madryt od końcówki października panuje bardzo napięta atmosfera ze względu na konflikt na linii Xabi Alonso - Vinicius Junior i kilku innych gwiazdorów. Ten miał prowadzić do napięć w szatni, która podobno podzieliła się na dwa stronnictwa. Być może miało to także wpływ na słabe wyniki w listopadzie. Madrycki "AS" wieszczy rychły koniec.

Real Madryt pierwszy sezon pod wodzą Xabiego Alonso rozpoczął w bardzo dobrym stylu. "Królewscy" zdawali się odnajdywać zagubiony balans. Wszystko wskazywało na to, że projekt Hiszpana zmierza w bardzo dobrą stronę. Potwierdzeniem tego miało być zwycięstwo z FC Barcelona pod koniec października.
Po tamtym spotkaniu jednak zdecydowanie więcej mówiło się o tym, co wydarzyło się na około 20 minut przed końcem rywalizacji. Wówczas Xabi postanowił zdjąć z boiska Viniciusa Juniora. Gwiazdorowi "Los Blancos" ta decyzja bardzo się nie spodobała. Brazylijczyk w złości zszedł do szatni, nie dziękując trenerowi.
W Madrycie wieszczą konflikt. Nie mają wątpliwości
Później wrócił na ławkę, ale w kolejnych dniach do mediów wypływały informacje na temat konfliktu z trenerem. Co więcej, ramie w ramie z Viniciusem miało iść kilku wpływowych zawodników, którym również nie przypadły do gustu metody Xabiego. "The Athletic" przekazał nawet, że Vini w rozmowie z władzami klubu ogłosił, że nie przedłuży umowy.
Wszystko przez wzgląd na napięte relacje z Xabim. Problemy ze szkoleniowcem przełożyły się także na wyniki Realu w listopadzie. Te były bardzo złe. "Królewscy" wygrali ledwie dwa mecze, co w tym klubie traktowane jest jako kryzys. Prawdziwe przełamanie przyszło dopiero na start grudnia, gdy Real pokonał na wyjeździe Athletic Bilbao.
Vinicius zagrał w tym meczu przez 78 minut i zszedł na ławkę razem z Kylianem Mbappe. Po zmianie czule przytulił się z Xabim. Gest obiegł świat i media społecznościowe. Dziennikarze "Asa", którzy znają zakulisowe życie szatni informują o zakończeniu napięć na linii Xabi - Vinicius.
"Po tygodniach napięć między Viníciusem a Xabim Alonso w Realu Madryt, sytuacja uległa radykalnej zmianie dzięki serii korekt taktycznych wprowadzonych przez trenera. Alonso przesunął reprezentanta Brazylii na nową pozycję - napastnika obok Kyliana Mbappe - ustawionego z lewej strony, ale z większą swobodą w ofensywie" - czytamy.
"Teraz, z rolą lepiej dopasowaną do jego stylu, Vinícius czuje się wolny, bardziej zmotywowany i zadowolony. Odzyskuje uśmiech i pewność siebie w stosunku do swojego trenera i do projektu. To wzmocniło jego więź z drużyną i ułatwiło drogę do przedłużenia kontraktu" - dodano.
Potwierdzenie dla tych wszystkich słów Brazylijczyk oraz Xabi będą musieli dać światu już za kilka dni, gdy do Madrytu na Santiago Bernabeu przyjedzie Manchester City. Dla "Królewskich" będzie to wielki test tego, jak drużyna dowodzona przez Xabiego poradzi sobie w wielkim meczu.











