Real nie próżnuje, tuż po kompromitacji takie wieści. Alosno już czeka
Już od ponad miesiąca Xabi Alonso jest trenerem Realu Madryt. Podczas swojej krótkiej kadencji zdołał już wraz z klubem zameldować się w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata. W meczu o finał lepsze okazało się jednak PSG, które zdeklasowało "Królewskich" 4:0. Dzień po meczu w mediach pojawiły się jednak pozytywne wieści dla klubu. Jak przekazał Fabrizio Romano ten domyka transfer pewnego piłkarza.

Zdecydowanie nie tak wyobrażał sobie półfinał Klubowych Mistrzostw Świata Xabi Alonso. W środowym meczu o finał lepsze 4:0 okazało się francuskie PSG, które w decydującym starciu zmierzy się z Chelsea. W składzie Realu zabrakło dwóch najnowszych nabytków drużyny, Trenta Alexandra-Arnolda oraz Deana Huijsena.
Pierwszy z wymienionych nabawił się urazu mięśniowego, a drugi musiał pauzować ze względu na czerwoną kartkę z meczu z Borussią Dormund. Wiele wskazuje jednak, że do ich grona nowych piłkarzy w Realu dołączy jeszcze jeden zawodnik.
Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał Fabrizio Romano. Jego zdaniem niezwykle blisko przenosin z portugalskiej Benfiki do Realu jest Alvaro Carreras. Padło już nawet słynne "here we go".
Carreras blisko Realu, będzie kosztować 50 milionów euro
Według wieści przekazanych przez dziennikarza kluby zawarły już ustne porozumienie dotyczące transferu gracza. Co więcej Real zamiast płacić jednorazowo całą kwotę 50 milionów euro za piłkarza rozbiję ta kwotę na kilka mniejszych rat.
Carreras ruszy do Madrytu zaraz po tym, jak pojawi się potwierdzenie dotyczące Manchesteru United. Zespół ten sprzedał niedawno gracza do właśnie Benfiki i ma okazję wykupić gracza z powrotem. Finalnie jednak zrezygnował ze sprowadzenia 22-latka.
W sezonie 2024/2025 lewy obrońca wystąpił w aż 52 meczach we wszystkich rozgrywkach. W nich zanotował cztery trafienia i pięć asyst.













