Polak zapytał Hiszpanów o kontrakt Szczęsnego. Jeden się wyłamał, wygłosił ważny apel
Wojciech Szczęsny coraz lepiej odnajduje się między słupkami bramki FC Barcelona. Polak na dobre wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i może ze spokojem przystąpić do decydującej części sezonu. Problematyczna pozostaje wciąż przyszłość Polaka. "Duma Katalonii" wciąż nie zaoferowała mu nowego kontraktu, a w Hiszpanii trwa na ten temat zażarta dyskusja. Swoją opinię przed kamerami "TVP Sport" przedstawiło czterech żurnalistów z Półwyspu Iberyjskiego. Nie doszło do jednogłośnego werdyktu.

Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto spodziewał się, że Wojciech Szczęsny będzie prowadził FC Barcelona ku najważniejszym trofeom w Hiszpanii oraz na Starym Kontynencie. Polak wrócił z krótkiej emerytury, a następnie na dobre przekonał Hansiego Flicka, by ten stawiał na niego w każdym meczu "Dumy Katalonii". Polak regularnie grywa obecnie w La Lidze, Champions League oraz Pucharze Króla. W tych ostatnich rozgrywkach "Blaugrana" podejmowała we wtorek Atletico Madryt. Na miejscu pojawili się między innymi dziennikarze "TVP Sport". Zapytali oni dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego o opinię na temat doświadczonego bramkarza.
Chodziło dokładniej o przyszłość warszawianina. Ponieważ kontrakt zawodnika wygasa po obecnie trwającym sezonie, działaczy FC Barcelona czeka trudna decyzja związana z podsunięciem 34-latkowi nowego kontraktu. Aż trzech hiszpańskich dziennikarzy jest za tym, by przygoda popularnego "Teka" trwała nadal. "Szczęsny pokazał, że jest bramkarzem z wielkim doświadczeniem. Powoduje, że drużyna ma poczucie bezpieczeństwa, co jest bardzo ważne" - przyznał choćby Alejandro Segura z "Radio Marca".
"Kontuzja ter Stegena była ciężka i nie wiadomo, w jakiej formie wróci. Flick pokazał, że ufa Szczęsnemu. I że ufa mu bardziej niż Inakiemu Peni" - wtórował mu Guillem Borras pracujący dla "Sphera Sports". Z radością popisom Wojciecha Szczęsnego przygląda się również przedstawiciel "TVE", Robert Frank. "Zasłużył na to swoimi występami. Pokazał, że jest wielkim piłkarzem. Pokazał, że po przerwie można wrócić do formy niezależnie od wieku" - oznajmił.
Tylko jeden dziennikarz nieprzekonany do pozostania Szczęsnego. Wszystko przez wiek
Żeby nie było zbyt idealnie, nieco inny pogląd na sprawę ma Ramon Salmurri z "Catalunya Radio". "Trzeba wziąć pod uwagę, że Marc-Andre ter Stegen wróci w tym lub następnym sezonie. Sądzę, że Wojtek jest niezawodnym bramkarzem, ale w krótkiej perspektywie, na krótkim dystansie. Według mnie Barca musi patrzeć trochę bardziej w przyszłość i zastanowić się, co się stanie, kiedy nie będzie ter Stegena. Kiedy go nie będzie, Wojtek nie pomoże, bo zakończy już karierę. Klub musi się nad tym zastanowić. To nie kwestia postawy Wojtka, która, jak podkreślam, jest bardzo dobra" - zaalarmował, wypominając niejako coraz bardziej zaawansowany wiek golkipera.
Na razie warszawianin cieszy się tym, co jest tu i teraz. A obecnie trwająca kampania, poza pojedynczymi wpadkami, układa się dla FC Barcelona znakomicie. W Lidze Mistrzów "Blaugrana" sieje postrach i bezpośrednio awansowała do 1/8 finału. Niedawno podopieczni Hansiego Flicka odzyskali również prowadzenie w La Lidze. Ponadto mają ogromne szanse na zdobycie Pucharu Króla.
Zobacz również:











