Gorąco w Barcelonie. Zawył alarm ws. Szczęsnego. Pojawił się nieoczekiwany problem
Wojciech Szczęsny jak na razie karierę w barwach FC Barcelona ma imponującą, a przynajmniej od momentu, gdy wskoczył między słupki. Co ważne byłego bramkarza reprezentacji Polski omijały też wszelkiego rodzaju problemy zdrowotne, które przytrafiały mu się w Juventusie. Jak się okazuje, ostatnio Polak musiał udać się do lekarza. Hiszpańscy dziennikarze donoszą bowiem o kamieniach nerkowych w brzuchu golkipera.

Wojciech Szczęsny na przestrzeni całej swojej kariery sportowej uniknął takich naprawdę poważnych problemów zdrowotnych, choć oczywiście polscy kibice z pewnością pamiętają mistrzostwa Europy we Francji i przymusową pauzę golkipera, dzięki której jednym z bohaterów naszej kadry został Łukasz Fabiański, który zastąpił Szczęsnego.
W rozgrywkach klubowych najdłuższa przerwa Polaka miała miejsce tak naprawdę na samym początku kariery Szczęsnego, gdy reprezentował jeszcze barwy Arsenalu. Mowa o sezonie 2012/2013, gdy z powodu kontuzji kostki był nieobecny przez prawie dwa miesiące. Poza tym naprawdę próżno jest poszukiwać dłuższych przerw.
Szczęsny udał się do lekarza. Alarm w Barcelonie
Trudno się było także spodziewać ich w FC Barcelona, szczególnie po znaczących zmianach w sztabie szkoleniowym i medycznym zespołu z Katalonii. Dzięki tym bowiem problemów mięśniowych pozbył się nawet Pedri, który w poprzednich sezonach spędzał u lekarzy naprawdę sporo czasu. Od momentu, gdy Szczęsny wskoczył do składu drużyny Hansiego Flicka, również zawsze był dostępny dla niemieckiego szkoleniowca.
Jak się okazuje, w tygodniu z Ligą Mistrzów pojawił się problem zdrowotny. Dziennikarz Cadena SER Juan Irigoyen przekazał bowiem, że przed meczem ligowym z Betisem Polak poczuł nadspodziewanie dotkliwy ból brzucha. U Szczęsnego początkowo podejrzewano ostre zapalenie wyrostka robaczkowego, ale ostatecznie zdiagnozowano kamienie nerkowe, a wyleczenie problemu nie wymagało interwencji chirurgicznej.
Szczęsny zagrał w spotkaniu ligowym. Według Victora Navarro z problemem szybko się uporano i w poniedziałek Polak pracował z kolegami z zespołu bez żadnych ograniczeń. Wydaje się więc, że był to jedynie fałszywy alarm i bramkarz dalej będzie mógł śrubować rekord meczów bez porażki. Kolejna okazja już w ten weekend podczas rywalizacji z Leganes.





![Real Madryt - Manchester City. O której i gdzie obejrzeć? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000M1LC6O6Q94QET-C401.webp)





