- Zdobyliśmy punkt, mocno walczyliśmy, a jak ważny to był punkt, zobaczymy na końcu sezonu. Nasza drużyna była jednak dziś bardzo waleczna i za to chłopakom podziękowałem - mówił po meczu trener Viteżslav Laviczka.Szkoleniowiec został zapytany, czy w końcówce nie chciał bardziej zaryzykować i zagrać dwoma napastnika. - Bardzo dobre spotkanie rozgrywał Marcin Robak. Pracował dla drużyny, strzelił bramkę i w końcówce meczu dobrze czuł się fizycznie. Wprowadziliśmy Mateusza Radeckiego, który miał grać na dziesiątce i nie chcieliśmy już wprowadzać Arkadiusza Piecha - mówił szkoleniowiec. Po remisie z Wisłą Śląsk znajduje się na przedostatnim, spadkowym miejscu. Do Arki Gdynia traci już trzy punkty.- Znamy naszą sytuację i wiemy, że w tabeli wszystko jest blisko. Chcieliśmy wywalczyć trzy punkty, ale mamy jeden. Podziękowałem zawodnikom, podziękowaliśmy też naszym kibicom. Następny mecz gramy w Sosnowcu i będziemy walczyli jak dzisiaj. To da nam szansę na kolejne punkty - uważa Laviczka. PJ Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej EkstraklasyWyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy