47-letni Huetter, były piłkarz austriackich klubów i 14-krotny reprezentant kraju, pracował dotychczas w Young Boys Berno, który to zespół po 32-letniej przerwie doprowadził do tytułu mistrza Szwajcarii. Z kolei w 2015 roku wywalczył dublet z FC Salzburg. - To piłkarski fachowiec, który już w kilku drużynach udowodnił swoją pracą, że potrafi w pełni wykorzystać nie zawsze największe możliwości. Dlatego m.in. świetnie pasuje do Eintrachtu i był naszym wymarzonym kandydatem - przyznał odpowiedzialny w zarządzie klubu za sprawy sportowe Fredi Bobić. Jak podkreślił austriacki szkoleniowiec, praca w Bundeslidze była jednym z jego sportowych marzeń i celów. - Spędziłem w Bernie trzy wspaniałe lata, których nigdy nie zapomnę. Ale przenosiny do Eintrachtu to spełnienie marzeń. Nie trafiłem do Bundesligi jako zawodnik, choć miałem propozycje. Jako trener miałem już wcześniej podobne zapytania, a teraz cieszę się, że będę miał okazję się sprawdzić w lidze mistrzów świata - zaznaczył Huetter, cytowany na stronie internetowej nowego pracodawcy. W zakończonym w ostatni weekend sezonie Bundesligi Eintracht zajął ósmą pozycję. W sobotę Kovacz po raz ostatni zasiądzie na ławce trenerskiej ekipy z Frankfurtu, która w finale Pucharu Niemiec w Berlinie zmierzy się z... Bayernem. Także Young Boys Berno pod wodzą Huettera czeka jeszcze decydujący pojedynek w Pucharze Szwajcarii - 27 maja z FC Zuerich. Bundesliga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz