NHL: Los Angeles świętowało sukces hokeistów Kings
Tłumy zgromadziły się na trasie przejazdu przez Los Angeles hokeistów Kings, którzy po raz pierwszy w 45-letniej historii klubu zdobyli Puchar Stanleya. W szóstym meczu "Królowie" pokonali u siebie New Jersey Devils 6:1, wygrywając w finale 4-2.

Kawalkada samochodów przejechała głównymi ulicami "Miasta Aniołów". Na jadących piętrowym autobusem bohaterów rozgrywek sypał się deszcz czarno-srebrnych confetti. Największe brawa otrzymali najwartościowszy zawodnik posezonowej rozgrywki, zdobywca Conn Smythie Trophy bramkarz Jonathan Quick oraz kapitan zespołu Dustin Brown. Równie rzęsistymi brawami witano trenera Darryla Suttera i pozostałych jego podopiecznych.
W hali Staples Center przy dźwiękach "We are the champions" swoich ulubieńców powitało 19 tysięcy widzów. Potem w miejscowym Roosevelt Hotel odbyło się uroczyste przyjęcie, które swoją obecnością zaszczycili m.in. znakomity piłkarz Los Angeles Galaxy Anglik David Beckham oraz zawodnik mieszanych sztuk walki, były mistrz świata UFC w wadze półciężkiej Amerykanin Chuck Liddell.
Kings awansowali do play off z ostatniego, ósmego miejsca w Konferencji Zachodniej NHL. Potem wyeliminowali kolejno mistrzów sezonu zasadniczego - Vancouver Canucks 4-1, drugi zespół konferencji - St. Louis Blues 4-0 oraz trzeci - Phoenix Coyotes 4-1.
W rywalizacji finałowej "Królowie" pokonali "Diabłów" w trzech pierwszych spotkaniach, w tym dwóch na ich terenie. Przy stanie 3-0 nie wykorzystali jednak atutu swojego lodowiska. Potem w Newark ponieśli pierwszą w tegorocznym play off porażkę na wyjeździe. W następnym, u siebie, nie dali sobie jednak wydrzeć szansy zdobycia tego cennego trofeum.
Kadrę zdobywców Pucharu Stanleya w sezonie 2011/12 tworzyło 15 Kanadyjczyków, 9 Amerykanów oraz Rosjanin i Słoweniec.
Kings powstali w 1967 roku i dołączyli wtedy do NHL z pięcioma innymi zespołami: California Seals, Minnesota North Stars, Philadelphia Flyers, Pittsburgh Penguins i St. Louis Blues.
W bieżącym sezonie po raz 24. awansowali do fazy play off. Tylko raz zdobyli mistrzostwo swojej grupy - Pacific Division - w 1991 r., a dwa lata później dotarli do wielkiego finału, w którym przegrali z Montreal Canadiens 1-4.
Ostatnie rozgrywki regularne zakończyli z bilansem 40 zwycięstw, 27 porażek i 15 porażek po dogrywkach lub karnych, co dało im 95 punktów i ósme miejsce na Zachodzie, ostatnie premiowane prawem gry o Puchar Stanleya.
W fazie play off wygrali 16 meczów i ponieśli cztery porażki, w tym tylko jedną na wyjeździe - w piątym meczu finału.
Los Angeles Kings z Pucharem Stanleya. Galeria
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje