Zaskakująca wiadomość od mistrzyni Polski. "Wciąż do mnie nie dociera"
W całej historii polskiej lekkiej atletyki tylko jednej zawodniczce udało się sześć razy zdobyć złoty medal letnich mistrzostw Polski w trójskoku. Mowa o Lilianie Zagackiej, bezkonkurencyjnej na początku XXI wieku. A za nią w tym niecodziennym rankingu są cztery inne zawodniczki, przy czym jedynie Adrianna Laskowska mogła wyrównać to osiągnięcie już za kilka miesięcy. Do tego jednak nie dojdzie, o czym zawodniczka OŚ AZS Poznań poinformowała z... wielką radością.

Kobiecy trójskok od lat nie jest polską domeną w lekkoatletycznym świecie - aby dziś liczyć się w walce o medale globalnych imprez, trzeba uzyskiwać wyniki znacznie przekraczające 14.50 m. We wrześniowych mistrzostwach świata w Tokio awans do finału dało równe 14 metrów, a medal w rywalizacji najlepszych - 14.76 m. Tyle właśnie skoczyła wracająca po wyleczeniu poważnej kontuzji Wenezuelka Yulimar Rojas.
Polki nigdy tak daleko nie skakały, choć rekord naszego kraju też jest okazały. Należy do Małgorzaty Trybańskiej - 15 lat temu w Barcelonie uzyskała 14.44 m. Wysoko na tych historycznych listach znajduje się też Adrianna Laskowska, dawniej występująca pod nazwiskiem Szóstak.
Dwa lata temu w Poznaniu skoczyła 14.12 m. W tym sezonie byłby to rezultat w światowym TOP 30, a na kontynencie - nawet w TOP 15. I pozwalający myśleć o wąskim finale mistrzostw Europy, które w sierpniu 2026 roku odbędą się w Birmingham.
Tyle że do Anglii lekkoatletka OŚ AZS Poznań się nie wybiera. I nie planuje też bronić złotego medalu w mistrzostwach Polski. Oficjalnie to już ogłosiła.
Dłuższa przerwa w karierze Adrianny Laskowskiej. 29-letnia skoczkini poinformowała już oficjalnie
Adrianna Laskowska zdominowała rywalizację w krajowych zmaganiach trójskoczkiń, gdy karierę zakończyła już Anna Jagaciak-Michalska. Od 2019 roku jest niemal w każdych letnich mistrzostwach Polski najlepsza, jedynie pięć lat temu we Włocławku o trzy centymetry przegrała z Karoliną Młodawską. Razem daje to pięć złotych krążków - więcej w historii wywalczyła tylko Liliana Zagacka (sześć). A po pięć także Małgorzata Trybańska, Anna Jagaciak-Michalska i Urszula Włodarczyk.
Laskowska ma też jedno złoto letnich mistrzostw Polski w skoku w dal - z rekordem życiowym 6.39 m wywalczyła je w 2021 roku na poznańskim Golęcinie. W tym roku przyczyniła się do tytułu drużynowego wicemistrza Europy naszej reprezentacji, w Madrycie w trójskoku zdobyła 10 punktów za siódmą lokatę.

W przyszłym roku 102. PZLA Mistrzostwa Polski odbędą się pod koniec lipca w Białymstoku, ale bez Laskowskiej. Niespełna 30-letnia zawodniczka ogłosiła, że zaczyna już odpoczywać od siłowni, bo jest w ciąży.
Mamy małą wiadomość dla świata , a przeogromną dla nas - BĘDZIEMY RODZICAMI!
- Mimo, ze już połowa tej drogi za nami, to nadal wzruszają mnie te słowa tak samo… Ktoś na tym świecie będzie do mnie mówił "Mamo" i chyba wciąż do mnie nie dociera jaka to wielka rzecz - napisała Adrianna Laskowska w swoich mediach społecznościowych.
I zaznaczyła, że w kolejnym sezonie nie pojawi się na skoczni. "Obiecuję, że zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby po powrocie prawdziwie Was zaskoczyć. Spodziewam się, że łatwo nie będzie, ale kto ma większą moc niż MAMA? Mam nadzieję, do zobaczenia na stadionie w LA 2028!" - dodała.












