Vuelta a Espana: Rafał Majka jednym z faworytów

Piątek, 21 sierpnia 2015 (08:38)

Lubię to

W sobotę rusza słynny kolarski wyścig Vuelta a Espana. Jednym z faworytów jest zawodnik grupy Tinkoff-Saxo Rafał Majka. Groźnym rywalem Polaka będzie Brytyjczyk Chris Froome - zwycięzca tegorocznej edycji Tour de France.

Rafał Majka/AFP

W jubileuszowej, 70. edycji imprezy, która rozpocznie się w sobotę drużynową jazdą na czas z Puerto Banus do Marbelli, a zakończy się 13 września w Madrycie, wystartuje czterech polskich kolarzy, na czele z Rafałem Majką. Lider grupy Tinkoff-Saxo jest wymieniany wśród faworytów wyścigu.

30-letni Froome dwukrotnie kończył Vueltę na drugim miejscu - w 2011 i 2014 roku. W ostatniej edycji przegrał z Alberto Contadorem, który tym razem nie startuje. Hiszpan zwyciężył wiosną w Giro d'Italia, ale próba powtórzenia sukcesu w Tour de France okazała się ponad jego siły.

Brytyjski triumfator "Wielkiej Pętli" przekonuje, że jest w stanie walczyć o kolejne trofeum. "Zdążyłem dobrze wypocząć po Tourze, jestem gotowy na kolejne wyzwania" - powiedział.

Jego ekipa Sky wystawia w Hiszpanii silną dziewiątkę, z Brytyjczykiem Geraintem Thomasem, Kolumbijczykiem Sergio Henao i Hiszpanem Mikelem Nieve w roli pomocników lidera.

Nie będzie miała łatwo, gdyż równie mocny skład zaanonsował Movistar. W czołowym teamie gospodarzy pojadą Kolumbijczyk Nairo Quintana i Hiszpan Alejandro Valverde, drugi i trzeci kolarz tegorocznej "Wielkiej Pętli".

25-letni Quintana ma z Froome'em rachunki do wyrównania - już dwukrotnie (2013, 2015) przegrywał z nim w Tour de France, a że potrafi wygrywać wielkie wyścigi pokazał w Giro d'Italia (2014). O dziesięć lat starszy Valverde to jeden z dwóch triumfatorów Vuelty, startujących w tegorocznej edycji - na najwyższym stopniu podium stanął w 2009 roku, był także drugi w 2006 i 2012 oraz trzeci w 2003, 2013 i 2014.

Drugim zwycięzcą jest Vincenzo Nibali, który triumfował w Madrycie w 2010 roku i był trzeci w 2013. Włoch pojedzie w Hiszpanii "za karę". Jego czwarte miejce w Tour de France, w rok po wygranej, nie zadowoliło dyrektora sportowego grupy Astana Aleksandra Winokurowa. W Vuelcie ma poprawić reputację, ale czy będzie w stanie? 30-letni kolarz, który zarabia w Astanie 4 mln euro rocznie, wygrał w tym sezonie tylko jeden wyścig - o mistrzostwo Włoch.

Nie zabraknie na starcie także innych kolarzy, którym odpowiada ściganie na górzystych trasach Półwyspu Iberyjskiego - Hiszpanów Joaquima Rodrigueza (Katiusza) i Samuela Sancheza (BMC), Włocha Fabio Aru (Astana) czy Irlandczyka Daniela Martina (Cannondale).

Pod nieobecność Contadora wielka szansa otwiera się przed Majką. Tym razem, w swoim czwartym starcie w Vuelcie (2011 - nie ukończył, 2012 - 32., 2013 - 19. miejsce), Polak nie będzie musiał nikomu pomagać. To inni mają jechać dla niego.

"Mamy dwa główne cele - wygrać etap i powalczyć o wysoką pozycję w klasyfikacji generalnej. Do realizacji obu przymierzamy Majkę, który będzie naszym kapitanem i liderem, ale też jedną z największych gwiazd, obok Froome'a, Quintany czy Nibalego. (...) Góry to domena Rafała, którego będzie wspierać cała drużyna" - powiedział Tristan Hoffman, dyrektor sportowy ekipy Tinkoff-Saxo na wyścig w Hiszpanii.

Trasa jest jakby stworzona dla kolarza z Zegartowic, który 12 września, w przededniu zakończenia Vuelty skończy 26 lat. Tak jak ostatnie edycje, jubileuszowy wyścig obfitować będzie w górskie wspinaczki. Na około 3360 kilometrach, podzielonych na 21 etapów, jest tylko sześć płaskich odcinków, a aż 13 prowadzi po górach, gdzie do pokonania będą 44 przełęcze. W programie jest natomiast tylko jedna indywidualna czasówka.

Na 80. rocznicę rozgrywania wyścigu (pierwsza edycja odbyła się w 1935 roku) organizatorzy postarali się o historyczny rekord. Mety wszystkich dziewięciu etapów kończących się górskimi podjazdami wyznaczono w miejscowościach, w których uczestnicy Vuelty nigdy wcześniej nie finiszowali - Caminito del Rey, Vejer de la Frontera, Cazorla, Capileira, Benitatxell, Cortals D´Encamp, Fuente del Chivo, Sotres-Cabrales i Ermita de Alba.

Najtrudniejszy będzie zaplanowany na 2 września 11. etap, dokładnie w połowie wyścigu, po pierwszym dniu odpoczynku. Jego trasa w całości prowadzi pirenejskimi drogami Księstwa Andory. Na 138-kilometrowym odcinku kolarze pokonają aż sześć premii górskich, w tym 15-kilometrowy podjazd na metę w Cortals D´Encamp (2095 m n.p.m.). Różnica poziomów, jaką muszą tego dnia pokonać, wynosi w sumie 4950 metrów.

W tym roku w wyścigu, którego każdy etap będzie transmitowany w Eurosporcie, pojedzie w sumie czterech Polaków: Tinkoff-Saxo obok Majki zgłosił Macieja Bodnara i Pawła Poljańskiego, a w ekipie Lampre-Merida, mimo niedawnego wypadku podczas treningu, znalazł Przemysław Niemiec, który przed rokiem jako pierwszy kolarz znad Wisły wygrał etap Vuelty - w Lagos de Covadonga. Łukasz Wiśniowski, przymierzany do składu Etixx-Quick Step, ostatecznie nie wystąpi w Hiszpanii.