Zawodniczka UKS-u Zielona Góra będzie rywalizowała w grupie A. Trener kadry kobiet Waldemar Ostapski spodziewa się, że jego podopieczna zajmie miejsce w granicach szóstego lub siódmego.- Jeżeli poprawi rekordy życiowe, będę zadowolony. Od kilku miesięcy budujemy nowy, perspektywiczny zespół, na medalowe pozycje trzeba jeszcze poczekać - przewiduje szkoleniowiec kadry kobiet.W męskiej kategorii 62 kg "Biało-czerwonych" nie będzie, już od kilku lat w najlżejszych wagach nie mamy silnych zawodników. Honoru polskiej męskiej sztangi zacznie bronić dopiero w czwartek w kat. 77 kg Krzysztof Zwarycz z Górnika Polkowice, klubu, którego zawodnikiem był ostatnio prezes PZPC, dwukrotny srebrny medalista olimpijski Szymon Kołecki.W poniedziałek Hala Stulecia we Wrocławiu, gdzie rozgrywane są mistrzostwa, świeciła pustkami. Na trybunach zawodniczki i zawodników dopingowali tylko przedstawiciele ekip, dziennikarze. Kibiców jak na lekarstwo.Organizatorzy mają jednak nadzieję, że tak było tylko dlatego, że nie startowali Polacy. Gdy do walki przystąpią gospodarze, hala ma być szczelnie zapełniona.