Afera w polskiej kadrze. Trener wydał oświadczenie. Padły mocne słowa
Gorąco jest w polskiej kadrze kobiet na cztery dni przed rozpoczęciem zmagań w drużynowych mistrzostwach Europy w szachach, jakie w dniach 11-20 listopada odbędą się w czarnogórskiej Budvie. W poniedziałek w godzinach nocnych Klaudia Kulon, nasza arcymistrzyni poinformowała w swoich mediach społecznościowych, że trener kadry Marcin Dziuba, skreślił ją ze składu. Teraz szkoleniowiec wydał oświadczenie, w którym padły mocne słowa.

Klaudia Kulon, mistrzyni Polski sprzed dwóch lat, była najlepszą polską zawodniczką drużynowych mistrzostw świata w szachach szybkich, jakie we wrześniu odbywały się w Bydgoszczy. Indywidualnie zdobyła wówczas złoty medal na szachownicy.
W poniedziałkowy wieczór poinformowała, że "Marcin Dziuba uznał, że nie zasługuję na to, żeby być w drużynie".
Szachy. Afera w polskiej kadrze tuż przed mistrzostwami Europy
Polska szachistka przyznała, że sama jest porywcza i prawdopodobnie teraz też tak zareagowała. Kulon uznała, że trener kadry w miejsce zawodniczki, która musiała zrezygnować z gry z powodów osobistych, powołał szachistkę znacznie słabszą, niż mógł.
Teraz Polski Związek Szachowy zamieścił na Facebooku oświadczenie Marcina Dziuby. Ten w mocnych słowach wypowiedział się o zachowaniu Kulon.
Oto treść oświadczenia (pisownia oryginalna):
"Szanowni Państwo,W związku z mającymi miejsce w ostatnich dniach okolicznościami odsunięcia od gry w reprezentacji Klaudii Kulon, przedstawionymi w sposób rażąco niezgodny z faktycznymi wydarzeniami, jestem zobowiązany do wyjaśnienia sytuacji.
1) Traktuję za całkowicie niedopuszczalne próby agresywnego wpływania na zaproponowaną przeze mnie nominację Alicji Śliwickiej. Klaudia Kulon, dowiedziawszy się o tym, poinformowała mnie wprost i w formie pisemnej, że była to decyzja błędna, która spowoduje niemożność walki o wysokie miejsca i w związku z tym dla Klaudii Kulon udział w rozgrywkach jest stratą czasu. Do podobnej sytuacji doszło już w czasie DMŚ w Bydgoszczy, kiedy wyraźnie i stanowczo po raz pierwszy ostrzegłem Klaudię, że od ustalania składu jest trener.
2) W Reprezentacji Polski na Drużynowych Mistrzostwach Europy (i nigdzie indziej) nie może być miejsca na atakowanie i deprecjonowanie koleżanek grających w tym samym składzie. Komentarze o czyjejś rzekomej słabej grze należy pozostawić kibicom, czynienie tego typu nieprawdziwych uwag jest niegodne kadrowiczki, całkowicie niepotrzebne i wprowadza złą atmosferę wewnątrz drużyny.
3) Ponadto w dniu wczorajszym, tj. 6 listopada, Klaudia Kulon, wyraźnie niezadowolona z zaistniałej sytuacji, poinformowała mnie, że nie zamierza ze mną współpracować (przygotowywać się do partii, trenować) w czasie Drużynowych Mistrzostw Europy w Budvie, co nie pozostawiło mi żadnej innej możliwości jak konieczność zmiany zawodniczki.Funkcję trenera Kadry Narodowej Kobiet pełnię od 2020 roku i jest to bardzo odpowiedzialne zajęcie, które staram się pełnić z wielkim sercem i zaangażowaniem. Trzeba jednak pamiętać, że profesjonalny sport ma swoje profesjonalne zasady, których musimy się trzymać i dopóki obejmuję to stanowisko, nie będzie żadnego przyzwolenia na ich łamanie.
Marcin DziubaTrener Kadry Narodowej Kobiet"
Zobacz również:




![Cóż za wymiany! Najlepsze akcje pierwszego tygodnia grudnia w PlusLidze [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000M1N0IVFJEDQJK-C401.webp)






