Ukraińcy jeszcze do niedawna nie mogli w ogóle startować w zawodach, w których pojawiają się Rosjanie i Białorusini. Zasady te Kijów następnie złagodził. Zezwolił na takie starty, co miało pomóc zawodnikom z Ukrainy w rywalizacji i zdobywaniu minimów. Wygenerowało jednak nowy problem, jakim jest zachowanie zawodników po rywalizacji. Do skandalu doszło podczas mistrzostw świata w szermierce, które odbywały się w Mediolanie, gdzie ukraińska szablistka Olha Charłan nie podała ręki rywalce z Rosji. Olha Charłan po walce z rosyjską zawodniczką Anną Smirnową na wyciągniętą przez Rosjankę rękę zareagowała wyciągnięciem broni szermierczej. Spotkała ją za to dyskwalifikacja. Ukraina broni się tym, że przecież w okresie pandemii zostały zmienione przepisy i skrzyżowanie broni na koniec walki stało się odpowiednikiem wymaganego dotąd podania sobie rąk. Ukrainka została zdyskwalifikowana, ale potem Thomas Bach, czyli przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, wysłał do niej list, w którym zapewnił, że mimo dyskwalifikacji zostanie dopuszczona do igrzysk olimpijskich, gdyby przez tę sytuację nie zdołała wypełnić minimum. W duchu tych wydarzeń pozostaje instrukcja wydane przez Federację Szachową Ukrainy (FSHU) wydana w przededniu Mistrzostw Świata Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE) i Mistrzostw Świata Kobiet. Wzywa ona graczy z Ukrainy do "powstrzymania się od uścisków dłoni z przedstawicielami Rosji i Białorusi, niezależnie od tego, pod jaką flagą stoją". Zatem dotyczy to również zawodników rosyjskich i białoruskich zweryfikowanych jako neutralni. Mistrzyni szachów bała się wrócić do własnego kraju Ponadto ukraińscy gracze zostali ostrzeżeni przed pozowaniem do zdjęć z zawodnikami z obu krajów. Mają unikać wszelkich form bratania się z Rosjanami i Białorusinami, trzymać dystans. "Unikaj rozmów z przedstawicielami kraju agresora, jeśli nie wymagają tego reguły gry w szachy" - czytamy w instrukcji. Szachiści mają również powstrzymać się od wszelkich działań na szkodę wizerunku Ukrainy i jej sprawy, a we wszelkich wystąpieniach i wpisach w mediach społecznościowych informować, kto jest agresorem w wojnie w Ukrainie i przeciw komu jest ona prowadzona". Rosja potępia ukraińskie instrukcje. "Złamanie fair play" Ukraińska instrukcja już została potępiona przez przedstawicieli Rosyjskiej Federacji Szachowej (FSHR). - Uwolniliśmy demony. Teraz wszystkie narodowe federacje ukraińskie będą robić takie rzeczy - powiedział rosyjskiej państwowej agencji prasowej TASS przewodniczący Dumy Państwowej ds. Sportu i Kultury Fizycznej Dmitrij Swiszczew. I dodał, że spowoduje to wielki bałagan oraz zmiany w światowym sporcie, wysadzając w powietrze obowiązujące w nim dotąd zasady rywalizacji w duchu fair play. Niesłychana propozycja Rosji wobec Ukrainy. Trudno uwierzyć Na razie żaden ukraiński zawodnik nie zmierzył się jeszcze z rosyjskim czy białoruskim.