W sezonie 2022 Formułę 1 czeka nie tylko rewolucja techniczna, ale i kilka zmian regulaminowych. Ta najnowsza dotyczy wyboru opon na start do niedzielnego wyścigu. Jak do tej pory przywilej ten podczas każdego weekendu dotyczył zaledwie dziesięciu kierowców, ponieważ uczestnicy Q3 musieli rozpocząć wyścig na mieszance, na której osiągnęli najlepszy rezultat w drugiej części sobotniej czasówki. Jak informuje Motorsport.com, decyzję podjęto na posiedzeniu Komitetu Doradczego ds. Strategii. Jeżeli już o strategii mowa, taki ruch włodarzy serii najprawdopodobniej zakończy szachy czołowych zespołów w Q2, gdzie często byliśmy świadkami wyjazdów na oponach pośrednich, w celu osiągnięcia choćby minimalnej przewagi w wyścigu. Pójście na rękę teamom powinno spowodować więc brak odpuszczania, a co za tym idzie - większe emocje dla kibiców. Tylko trzy sprinty w sezonie 2022? Na początku lutego dowiedzieliśmy się także więcej szczegółów na temat tegorocznych sprintów, które od zeszłego sezonu na paru torach zastępowały klasyczne kwalifikacje. Krytycy tego pomysłu najprawdopodobniej postawili na swoim, ponieważ nieoficjalnie w sezonie 2022 ujrzymy maksymalnie trzy sobotnie wyścigi. Chodzi rzecz jasna o pieniądze. Stajnie boją się licznych strat finansowych związanych z uszkodzeniami powstałymi podczas dodatkowego ścigania. Co prawda znalazłyby się fundusze na pokrycie strat, lecz nie włączałyby się one do limitu wydatków (obecnie 140 milionów dolarów). Na oficjalne wieści w sprawie sprintów musimy jeszcze trochę poczekać. Według dziennikarzy Motorsport.com, pierwsze konkrety powinny pojawić się dopiero w połowie lutego. Przypomnijmy, iż zmagania najszybszych kierowców świata startują już 20 marca w Bahrajnie. Tytułu broni Max Verstappen z Red Bulla.