Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 29 starć jedenastka Heraclesu wygrała 14 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz sześć remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 12. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Tima Breukersa z Heraclesu, a w 38. minucie Sherela Floranusa z drużyny przeciwnej. W 44. minucie karnego dla Heerenveen nie wykorzystał Hicham Faik. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Heraclesu w 54. minucie spotkania, gdy Cyriel Dessers zdobył pierwszą bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 12 strzelonych goli. Jedenastka Heraclesu krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko dwie minuty, ponieważ zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Joey Veerman. Przy zdobyciu bramki pomagał Chidera Ejuke. W 66. minucie Mats Knoester został zmieniony przez Daria Van den Buijsa. W 77. minucie Dabney dos Santos został zmieniony przez Silvestera van der Watera, co miało wzmocnić drużynę Heraclesu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Andersa Dreyera na Reina Smita. Trener Heerenveenu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jordego Bruijna. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Chidera Ejuke. Niedługo później trener Heraclesu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Joey Konings, a murawę opuścił Mohammed Osman. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Przewaga jedenastki Heerenveenu w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Heraclesu, który potrzebował tylko dwóch celnych strzałów, żeby pokonać bramkarza rywali. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast drużyna Heraclesu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 18 stycznia zespół Heerenveenu będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Feyenoord Rotterdam. Natomiast 19 stycznia FC Emmen będzie gościć drużynę Heraclesu.