Ależ nokaut w wadze ciężkiej. Polak demoluje w 45 sekund, strzał i "deski"
W Gdańsku trwają mistrzostwa Polski seniorek i seniorów, które wkroczyły już w istotną fazę i coraz bliżej jest wyłonienia medalistów krajowego czempionatu. Ciekawie prezentuje się m.in. rywalizacja w kategorii 90 kg, w której startują członek reprezentacji narodowej Aleksiej Sewostjanow, a także będący już zawodowcem, przez co nieobecny w kadrze Grzegorza Proksy Mateusz Bereźnicki. Ten pierwszy dał właśnie wielki popis w starciu z Jakubem Kamińskim. Oto, co stało się już w 1. rundzie.

Trwający turniej w Gdańsku to ostatnia z wielkich imprez pięściarskich, kończących ten rok, a w walce o medale mistrzostw Polski oczywiście najważniejsza. Nałoży się ona choćby na prestiżowy turniej o "Złotą Rękawicę Wisły" (od czwartku do soboty w hali przy ulicy Reymonta w Krakowie), ale to właśnie do portowego miasta udała się czołówka zawodniczek i zawodników z kraju.
Nokaut w 45. sekundzie walki. Polsko-polskie starcie ekspresowo rozstrzygnięte
W trzecim dniu rywalizacji zawody wkroczyły w fazę pierwszych ćwierćfinałów, a zatem jesteśmy coraz bliżej wyłonienia medalistów we wszystkich kategoriach wagowych. Takich pięściarzy, jak Paweł Brach, Michał Akoto-Ampaw, Jakub Krzpiet, czy Damian Durkacz kibicom boksu nie trzeba przybliżać - wszyscy wygrali swoje pojedynki.
Rozpoznawalni są także choćby Aleksiej Sewostjanow oraz Mateusz Bereźnicki, czyli dwaj wielcy rywale, którzy rywalizują w kategorii 90 kg. Waga ciężka od zawsze ma szczególne miejsce, bo w ringu widzimy zbudowanych na schwał pięściarzy, a ich ciosy w każdej chwili mogą sprawić, że jesteśmy świadkami efektownego nokautu.
O ile Bereźnicki wypunktował swojego rywala Jakuba Żurawskiego 5:0, o tyle pochodzący z Kazachstanu, a reprezentujący nasz kraj Sewostjanow popisał się spektakularnym zakończeniem pojedynku. Naprzeciw zawodnika KB Legia Warszawa stanął Jakub Kamiński.
Dzięki nagraniu, przeprowadzonym na miejscu akcji kamerą branżowego portalu bokser.org, mogliśmy dokładnie zobaczyć przebieg tego pojedynku. 34-latek rozpoczął skoncentrowany, bardzo umiejętnie dystansując Kamińskiego lewym prostym. Po kilkunastu sekundach umiejętnie "wsadził" prawy prosty na dół, który sprawił, że garda rywala przestała być tak uniesiona.
To umożliwiło mu doprowadzenie do celu mocnego prawego, a chwilę później huknął prawym sierpowym. Stoper pokazywał dokładnie 45 sekundę walki. Cios rzucił na deski Kamińskiego, który przysiadł na macie ringu i do końca dał się wyliczyć, nie decydując się już na kontynuowanie tego starcia.






![Raków Częstochowa - Zrinjski Mostar. O której i gdzie oglądać? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000M1THMD27VR8WS-C401.webp)


![Lech Poznań - FSV Mainz. O której i gdzie obejrzeć? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000M1QEO3CF5FRLQ-C401.webp)
