"As Sportu Interii i Polsatu Sport 2025". Wilfredo Leon kontra Pia Skrzyszowska. Zagłosuj!
Trwa plebiscyt Interii "As Sportu Interii i Polsatu Sport 2025", w którym Czytelnicy wybierają najlepszego polskiego sportowca mijającego roku! W pierwszej parze 1/4 finału Iga Świątek pokonała Natalię Bukowiecką. Teraz nadszedł czas na drugie starcie ćwierćfinałowe - Wilfredo Leon mierzy się z Pią Skrzyszowską. Kto powinien awansować do kolejnej fazy? Poznaj sylwetki kandydatów i oddaj głos w naszej ankiecie!

"As Sportu Interii i Polsatu Sport 2025" to plebiscyt, którego celem jest wyłonienie najlepszego sportowca upływającego roku - zwycięzcę wybierają Czytelnicy Interii Sport w głosowaniu odbywającym się poprzez specjalnie przygotowane ankiety zamieszczone w serwisie.
W pierwszym etapie Użytkownicy wskazali najlepszą szesnastkę kandydatów i kandydatek, którzy przeszli do 1/8 finału - od wtedy ich wybrańcy toczą pojedynki w systemie pucharowym. Zaczęły się już ćwierćfinały. W pierwszym starciu tej rundy Iga Świątek wygrała z Natalią Bukowiecką. Teraz w drugim pojedynku Wilfredo Leon rywalizuje z Pią Skrzyszowską. Przypomnijmy, że w 1/8 finału siatkarz pokonał Bartosza Kurka, a lekkoatletka Bartosza Zmarzlika.
Wybierz swojego faworyta i weź udział w poniższej ankiecie!
"As Sportu Interii i Polsatu Sport 2025": Wilfredo Leon czy Pia Skrzyszowska - kto powinien awansować?
Wilfredo Leon - przed sezonem 2024/2025 niespodziewanie zdecydował się na transfer do naszej PlusLigi i jak się okazało, był to znakomity ruch. Przyjmujący reprezentacji Polski stanowił o sile Bogdanki LUK Lublin, która pierwszy raz w swojej historii sięgnęła po tytuł klubowego mistrza Polski w siatkówce, a Leon został wybrany MVP całych rozgrywek. Po zakończeniu sezonu klubowego Leon wspólnie z resztą kolegów z drużyny narodowej walczył o medale, najpierw w Lidze Narodów FIVB, a potem także w mistrzostwach świata siatkarzy. Pierwsze rozgrywki zakończył ze złotym krążkiem na szyi, a z mundialu wrócił jako brązowy medalista.
Pia Skrzyszowska - zimą była trochę zdenerwowana - jej tata, zarazem i trener Jarosław, zaproponował inny tryb przygotowań, by najlepsza forma przyszła dopiero na docelowe imprezy. I tak się stało, przełom nastąpił podczas halowych mistrzostw Europy w Apeldoorn, tam zawodniczka z Warszawy zdobyła w biegu na 60 m przez płotki brązowy medal (7,83). A dwa tygodnie później w końcu poprawiła rekord Polski, do którego dobierała się przez trzy lata. 7,74 s dało czwarte miejsce, do podium zabrakło 0.003 sekundy, do złota - 0,04 s. Latem było podobnie - długo bez przełomu, aż w końcu pod koniec sezonu on nastąpił. I dał rewelacyjne piąte miejsce w finale mistrzostw świata w biegu na 100 m przez płotki.













