Walcząc o kontrakt na ściganie się w bardzo prestiżowej serii wyścigowej Deutsche Tourenwagen Masters, o której sam Kubica mówi, że jest swoistą Formułą 1 w kategorii aut z dachem, Polak zaczął "sprzedać" swoje umiejętności w imponującym stylu. Nie brakowało takich, którzy po nieudanym wynikowo roku w Formule 1 za kierownicą Williamsa wyciągali wnioski, że Kubica - mówiąc brutalnie - skończył się, jako kierowca wyścigowy. 35-latek właśnie pokazał, że skreślanie go może być zdecydowanie przedwczesne. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! Podczas tego tygodniowych, trwających trzy dni testów na torze w Jerez, gdzie Polak dostał szanse jazdy samochodem BMW w czwartek i w piątek, od razu zaczął demonstrować imponujące tempo. Oczywiście w takich jazdach, gdy do realizowania mogą być określone plany i strategie zespołu, nie o samą prędkość chodzi. Jednak mając odniesienie do rezultatów innych kierowców, którzy siadali za kierownicą niemieckiego samochodu, można odnieść się do twardszych danych. I tak równolegle z Kubicą do auta, już w specyfikacji na 2020 rok, choć jeszcze nie do końca pełnej, wsiadał Marco Wittmann. Niemiecki kierowca jest klasą samą w sobie, wszak w roku 2014 i 2016 był mistrzem serii DTM.