Obaj zawodnicy nabawili się drobnych urazów podczas sobotniego meczu eliminacji do MŚ 2010, przeciwko Rumunii. Sztab szkoleniowy Les Bleus poinformował jednak, że piłkarze ci trenowali w poniedziałek z pełnym obciążeniem wraz z resztą kadry. Ribery zmagał się z kolejnym urazem tego lata, tym razem z bolącą łydką. Natomiast Escude, strzelec samobójczego gola w spotkaniu z Rumunią, narzekał na mięsień czworogłowy uda. W środę reprezentacja Francji zagra w kwalifikacjach do mundialu z Serbią, która przewodzi w grupie 7 mając cztery punkty przewagi nad "Trójkolorowymi".