Małysz: Czuję prawdziwy głód skakania
"Treningi idą pełną parą. Mam tylko lekki problem z nadwagą" - powiedział w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Adam Małysz, który w sobotę wygrał na Wielkiej Krokwi zawody o Puchar Doskonałego Mleka.

"Zanim dokonano zmian w przepisach na najbliższy sezon, mieliśmy sugestię, że trzeba trochę przybrać na wadze, więc niektórzy kadrowicze za bardzo sobie pozwolili... Później okazało się, że trzeba jednak trochę schudnąć. W moim przypadku to jakiś kilogram, co najwyżej półtora do zrzucenia" - dodał Małysz.
"Do sezonu zimowego jeszcze daleko. Letnie zawody potraktuję jako sprawdzian możliwości. Zamierzam wystartować we wszystkich letnich konkursach Grand Prix i chcę w nich wypaść jak najlepiej. Czuję prawdziwy głód skakania" - podkreślił zwycięzca klasyfikacji generalnej ostatniego Pucharu Świata.
"W sobotę warunki atmosferyczne były niesprzyjające. Skok, który oddałem w pierwszej - i jak się okazało jedynej - serii nie był najlepszy w moim wykonaniu, bo bardzo przeszkadzał mi wiatr. Cieszę się, że mimo tych przeciwności wygrałem zawody" - stwierdził Małysz.
Przegląd Sportowy/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje