Khan trenuje z Pacquaio i Roachem
Mistrz świata WBA w wadze junior półśredniej Amir Khan (23-1, 17 KO) dotarł już do filipińskiego Baguio, gdzie będzie odbywał przygotowania do zaplanowanej na 11 grudnia w Las Vegas walki z Marcosem Rene Maidaną (29-1, 27 KO).

Khan bardzo chwali pracę z Fredie'em Roachem oraz trenerem od przygotowania fizycznego Alexem Arizą. - Freddie okazuje mi dużą uwagę, co czyni mnie jeszcze jeszcze lepszym technicznie i bardziej głodnym boksu . Z kolei trener Alex Ariza utrzymuje mnie w świetnej kondycji i robi wszystko, abym mógł wyprowadzać ciosy do dwunastej rundy - cieszy się 23-letni pięściarz, bardzo zadowolony z pobytu na Filipinach. - Pacqiuao już dawno zapraszał mnie do swojego kraju. Wspaniale było przyjechać tutaj, spotkać się z Mannym, z jego teamem oraz rodakami.
- Uważam Manny'ego za najlepszego boksera na świecie. Jestem przekonany, że ktokolwiek nie stanąłby w ringu naprzeciw niego, to zostałby pokonany. Posiada takie nawyki, szybkość i pracę nóg, jakich nie ma żaden inny pięściarz. Walka z Margarito będzie twarda, ale jestem zdania, że Manny wykończy go w ósmej bądź dziewiątej rundzie. Pacquiao to zawodnik o wiele wyższej klasy, jest silniejszy. Manny jest wspaniałym, przyjacielskim facetem, ale kiedy znajdzie się w ringu, wówczas staje się prawdziwym zwierzęciem - twierdzi Khan, srebrny medalista olimpijski z Aten.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje