Ekstraliga rugby - łodzianie pod nową nazwą chcą zdobyć mistrzostwo

- Taki cel postawił przed nami nowy sponsor tytularny - poinformował w czwartek menedżer łódzkiego zespołu Jarosław Bator.

Dodał, że zgodnie z kontraktem podpisanym z firmą Master Pharm klub co miesiąc będzie otrzymywał od niej pieniądze na bieżące funkcjonowanie drużyny, a w przypadku zdobycia tytułu mistrzowskiego dostanie dodatkową premię finansową.

W sumie od nowego sponsora rugbiści mają dostać więcej pieniędzy niż od władz Łodzi, które na pierwsze półrocze 2013 r. przeznaczyły dla wicemistrzów Polski dotację w wysokości 210 tys. zł (więcej otrzymali m.in. występujący na zapleczu ekstraklasy żużlowcy łódzkiego Orła).   

Zdaniem Krzysztofa Serafina, prezesa spółki prowadzącej ligową drużynę rugbistów, dzięki wsparciu nowego sponsora udało się skonstruować budżet, który pozwala myśleć nie tylko o spokojnym "dograniu" rundy wiosennej, ale również o najwyższych celach w krajowych rozgrywkach.

- Jesteśmy w Łodzi jedyną drużyną, która ma realne szanse na zdobycie zarówno mistrzostwa, jak i Pucharu Polski - podkreślił Serafin.

Do walki o te trofea łódzkich rugbistów poprowadzi Żórawski, któremu w pracy szkoleniowej pomaga Krzysztof Szulc. Wiosną szkoleniowcy do swojej dyspozycji będą mieli m.in. kilku zawodników, którzy nie grali jesienią. Do drużyny wrócili już Temo Sokhadze, Merab Gabunia i Łukasz Żórawski. W Łodzi ma również grać występujący w trzeciej linii młyna Kamil Dudkowski (Orkan Sochaczew).

Dodatkowo w fazie play off zespół mają wzmocnić reprezentanci Polski grający na co dzień we francuskich klubach. Bator poinformował, że są już zakontraktowani Jean Boutes (filar młyna, CS Vienne Rugby), który ma już za sobą występy w łódzkim zespole, oraz Leandre Billaud (środkowy obrońca, ASBH Beziers). Dołączyć mają do nich jeszcze Thomas Pretkowski (pierwsza linia młyna, Lille Metropole Rugby) i Thomas Kordzielewski (trzecia linia młyna, Avenir Castaneen).

- Kończymy negocjacje dotyczące zatrudnienia tych zawodników. Mamy nadzieję, że zdążymy ich zgłosić do rozgrywek i pomogą nam w decydującej fazie sezonu - powiedział Bator.

Dodał jednak, że "doraźne" wzmocnienia nie oznaczają zmiany długotrwałej polityki klubu, która przewiduje budowę ligowego zespołu w oparciu o wychowanków.

- Już teraz w wyjściowym składzie mamy ponad połowę wychowanków - podkreślił Bator.

W przerwie zimowej łódzka ekipa zmieniła nie tylko nazwę, ale również miejsce treningów i rozgrywania spotkań. Rugbiści opuścili swoją "kolebkę" przy ul. Górniczej i trenują na obiektach SMS przy ul. Milionowej. Mecze ligowe mają natomiast rozgrywać na stadionie MOSiR przy al. Piłsudskiego. Obiekt ten będą dzielili z piłkarzami Widzewa.

Ligowe rozgrywki rugbiści z Łodzi wznowią 23 marca meczem z Lechią Gdańsk. Wcześniej, bo już jutro, pojawią się w Manufakturze, gdzie z okazji Dnia Kobiet rozdadzą łodziankom trzy tysiące tulipanów.