PŚ w skokach - Kamil Stoch nie pojedzie do Bad Mitterndorf. Tylko dwóch Polaków

"Trener Łukasz Kruczek doszedł do wniosku, że lepiej będzie teraz parę dni poświęcić na spokojne treningi i oddelegował na mamuci obiekt Kulm tylko dwóch zawodników. Myślę, że to dobra decyzja. Zwłaszcza że niebawem odbędą się konkursy w Wiśle i Zakopanem" - powiedział prezes związku.

Zawody w austriackim Bad Mitterndorf na mamucim obiekcie Kulm odbędą się w najbliższy weekend.

We wtorek w austriackim Bischofshofen zakończył się Turniej Czterech Skoczni. Najlepszym z Polaków był Kamil Stoch, który w ostatnim konkursie uplasował się na 15. pozycji, a w klasyfikacji generalnej znalazł się na 10. miejscu.

Tajner uważa, że zawodnikom potrzebny jest teraz czas na spokojne treningi.

"To na pewno pozwoli odpowiednio przygotować się do drugiej części sezonu, a to jest najważniejsze w tej chwili. Obiekt w Szczyrku nie jest duży, dlatego też idealnie nadaje się do takich treningów" - dodał.

Ważne jest, że Polacy będą ćwiczyć na mniejszym obiekcie, gdzie i nie są tak duże prędkości dojazdowe. "Na takich obiektach jest najłatwiej poprawić błędy" - podkreślił.

Z wyjazdu do Bad Mitterndorf na "latanie" cieszą się Żyła i Zniszczoł. "Bardzo lubię takie duże obiekty, więc nie mogę się już doczekać. To zawsze jest szczególny moment w sezonie" - przyznał pierwszy z nich.

Zniszczoł uważa, że dodatkowe treningi mu w tej chwili nie są potrzebne.

"Trenowałem ciężko latem i wiem, na co mnie teraz stać. Doskonale wiem, co mam robić na zawodach i myślę, że to dobra decyzja, by startować" - ocenił.