Rozstawiona z numerem drugim Radwańska odpadła w drugiej rundzie turnieju WTA Tour na twardych kortach w kalifornijskim Stanford (pula nagród 710 tys. dolarów). Pojedynek zakończony w nocy polskiego czasu trwał ponad dwie i pół godziny. Przy stanie 4:4 w trzecim secie pochodząca z Uzbekistanu Amerykanka "przełamała" serwis krakowianki i objęła prowadzenie, którego nie oddała do końca spotkania. Radwańska zaliczyła w sumie dwa asy (rywalka żadnego) i trzy podwójne błędy serwisowe (Lepchenko jeden). Piąta w światowym rankingu Polka, która w pierwszej rundzie miała wolny los, była zdecydowaną faworytką pojedynku z Lepchenko. Wcześniej pięciokrotnie grała z 59. obecnie na światowej liście Amerykanką i za każdym razem zwyciężała - w 2007 oraz dwukrotnie w 2012 i dwukrotnie w 2013 roku (m.in. w Stanford). Imprezy w Stanford i Waszyngtonie rozpoczynają okres przygotowań tenisistek do czwartej lewy Wielkiego Szlema, czyli US Open (od 25 sierpnia w Nowym Jorku). 25-letnia Radwańska miała dotychczas dobre wspomnienia z zawodów w Stanford. Przed rokiem dotarła do finału, w którym jednak nie sprostała Słowaczce Dominice Cibulkovej. W 2011 i 2012 roku odpadła w ćwierćfinale, a w 2010 grała w półfinale. W pierwszej rundzie w Stanford wyeliminowana została inna z reprezentantek Polski Paula Kania, która uległa Amerykance Venus Williams 3:6, 2:6. Wynik meczu 2. rundy: Varvara Lepchenko (USA) - Agnieszka Radwańska (Polska, 2) 6:3, 3:6, 6:4