Zgrupowanie reprezentacji Polski od dawna nie cieszyło się taką popularnością jak obecnie. Wszystko za sprawą atrakcyjnej lokalizacji, ponieważ zamiast śniegu i spotkania w górach, działacze postawili na piękną i słoneczną Maltę. W przeszłości zimowa aura nie odpowiadała każdemu zawodnikowi. Czasami brakowało na przykład paru znanych nazwisk. Powodowało to, że kibice nie interesowali się zbytnio tym, co aktualnie robi teraz kadra. Na szczęście w 2023 sytuacja uległa zmianie na plus. Na Maltę udali się nie tylko najlepsi seniorzy, ale i wyróżniający się juniorzy, którzy także niebawem powalczą o cenne medale. Szkoleniowiec Rafał Dobrucki wraz ze swoimi podopiecznymi wyleciał wczoraj z lotniska we Wrocławiu w znakomitych nastrojach. Cała ekipa ostatecznie dotarła do hotelu późnym wieczorem, jednak nie przeszkodziło to w rozpoczęciu zajęć już w środowy poranek. Za kadrą pierwszy typowo rozruchowy trening, który odbył się w malowniczej scenerii. Bartosz Zmarzlik i spółka rozciągali się bowiem w otoczeniu efektownych skał oraz kościoła. - Modlą się o dobry wynik - piszą pół, żartem pół serio kibice w mediach społecznościowych. - W Polsce są ferie, więc na Malcie jest wielu naszych rodaków. Wielu z nich widziało trenującą kadrę i pozdrawiało naszych żużlowców. My z kolei edukowaliśmy miejscowych z wiedzy o żużlu. Tłumaczyliśmy im, jak ekstremalna jest to dyscyplina i na czym w ogóle polega żużel. Wtedy patrzyli na naszych zawodników z uznaniem - czytamy z kolei na polskizuzel.pl. Reprezentacja Polski znów chce być najlepsza na świecie Każdy z fanów chciałby, aby szczyt formy naszych najlepszych Orłów przypadł na końcówkę lipca. To właśnie wtedy po wieloletniej przerwie do kalendarza powróci uwielbiany w kraju nad Wisłą drużynowy puchar świata. Ostatnia edycja padła łupem biało-czerwonych, więc z pewnością wypełniony po brzegi Stadion Olimpijski będzie liczył na powtórkę z rozrywki, zwłaszcza że w Speedway of Nations nie wiodło się Polakom najlepiej. W sezonie 2022 ekipa Rafała Dobruckiego Danię opuszczała w fatalnych humorach i bez choćby brązowego medalu. Na szczęście nie zawiedli wówczas młodzieżowcy, którzy w swojej kategorii uplasowali się na najwyższym stopniu podium. Planu na dalszą część zgrupowania na Malcie jeszcze nie znamy, jednak na pewno pojawią się tam uwielbiane zwłaszcza przez Bartosza Zmarzlika treningi rowerowe. To idealne miejsce do tego typu aktywności. Zobacz również: Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo