Już dość, była dziewczyna Fornala ogłasza światu. I to w takim dniu. "Pierwszy raz od dawna"
Od miesięcy krążyły plotki o rozstaniu Tomasza Fornala i Sylwii Gaczorek. Sami zainteresowani sprawy nie komentowali. Aż do pewnego momentu. Siatkarz publicznie wyznał, że lubi samotność i że trudno mu jest w zupełności zaangażować się w miłosną relację. Teraz, po długim czasie milczenia, o samotności wypowiada się jego eks. A to wszystko w szczególnym dniu - w jej urodziny. Wyznaje, co teraz się u niej dzieje. Nie zabrakło łez wzruszenia.

Wyjazd do Chin na Ligę Narodów był dla Tomasza Fornala słodko-gorzkim przeżyciem. Razem z drużyną miał okazję celebrować wygraną w turnieju, a na jego szyi zawisł symbol zwycięstwa - medal z najcenniejszego kruszcu. Niestety, nie mógł jednak zagrać w meczu finałowym z Włochami (3:0). Wszystko przez odniesioną w pojedynku z Brazylią kontuzję.
Jak obecnie wygląda sytuacja zdrowotna siatkarza? Czy będzie w stanie wziąć udział w zakopiańskim zgrupowaniu reprezentacji Polski przed mistrzostwami świata rozpoczynającym się już 10 sierpnia? Wygląda na to, że tak. Sam zawodnik, zaraz po przylocie do Warszawy, zapewnił, że sprawy zdają się zmierzać ku lepszemu.
Ze stopą jest w porządku. Oczywiście staw skokowy jest skręcony, ale potrzebuję odrobinę odpocząć i zapewniam, że w poniedziałek będę gotowy
Wcześniej, krótko po tym, jak samolot z kadrowiczami wyleciał do Chin, o Fornalu było głośno w zupełnie innym kontekście. W wieczór przed podróżą został bowiem "przyłapany" na mieście w towarzystwie tajemniczej kobiety, a spotkanie mogło wyglądać na randkę. Przy tej okazji niejako wrócił temat zakończonego związku z Sylwią Gaczorek. Była już dziewczyna siatkarza właśnie zabrała głos, otwierając się na sprawy osobiste.
Sylwia Gaczorek publicznie ogłasza. I to w dniu urodzin
Początkowo Gaczorek i Fornal ukrywali swój związek przed światem. Gdy w sieci zaroiło się od plotek, siatkarz w końcu potwierdził, że istotnie jego serce jest zajęte. "Powiem tak, spotykam się z kimś i uważam, że jeżeli zaczynam się z kimś spotykać, to na ten moment jestem zajęty. Zobaczymy, jak ta relacja się potoczy i w jakim kierunku pójdzie, ale nie mogę powiedzieć, że jestem wolny, jeżeli z kimś piszę i się spotykam" - przyznał przed dwoma laty w Wideocaście Olimpijskim Interii.
Ukochana nieraz kibicowała mu w trakcie ważnych meczów, zasiadając na trybunach. Ale w pewnym momencie przestała przychodzić na halę, w mediach społecznościowych nie pojawiały się również ich wspólne zdjęcia. Fani byli pewni - to oznaczało rozstanie. W końcu domysły niejako poświadczył Fornal. Publicznie opowiedział się za samotnością.
Lubię samotność. Lubię posiedzieć w łóżku, obejrzeć serial albo pograć na komputerze. Lubię czuć swobodę. Uważam, że mimo wszystko, kiedy jesteś w związku, to musisz w 100 proc. się zaangażować, poświęcić, co jest ciężkie w moim zawodzie. Jak mam jeden czy dwa dni wolne, to wolę odpocząć
Co na to wszystko Gaczorek? Od długich miesięcy milczy na temat zakończonej miłosnej relacji z siatkarzem. Nieco światła na jej życiową sytuację rzucają najnowsze wyznania zamieszczone na InstaStories.
Była dziewczyna Fornala obchodziła właśnie urodziny. W mediach społecznościowych obwieściła, że "w całym swoim życiu nie dostała tak wspaniałych życzeń co w tym roku". Później pociągnęła temat. Zamieściła fotografię, na której z bliska widać jej zapłakaną twarz. Okazuje się, że to łzy wzruszenia.
"Czytam wasze życzenia i popłakałam się. Tak bardzo mnie to poruszyło. (...) Nigdy wcześniej nie dostałam tylu tak pięknych, szczerych życzeń. Kiedyś nie lubiłam urodzin. Kojarzyły mi się bardziej za smutkiem, z tym, co minęło, i z takim poczuciem, że czegoś mi wciąż brakuje. Że mimo upływu lat, stoję w miejscu. A dziś jest inaczej" - opisuje.
Sygnalizuje, że ma wokół siebie ludzi, na których może liczyć. To oni w pewien sposób pozwalają zagoić rany. Padają słowa o samotności, a raczej o jej zażegnaniu. "Mam wokół siebie ludzi, których naprawdę lubię. I czuję, że oni lubią mnie, tak po prostu, za to, kim jestem. W ostatnim czasie pojawiło się w moim życiu dużo dobra, relacji, wsparcia, bliskości. I dzięki temu pierwszy raz od dawna nie czuję się sama. I może właśnie to jest ten najważniejszy prezent" - podsumowuje Sylwia Gaczorek.












![Co za wymiana, piłka nie chciała spaść. "Klasa siatkarska" [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000M2RD9DN70F5FO-C401.webp)
