Seria próbna dla Forfanga. Wiatr w Lahti, potężne wpadki Żyły i Zniszczoła
Po pierwszych, piątkowych emocjach związanych ze skokami w Lahti i konkursem indywidualnym, w sobotę przyszedł czas na zmagania drużynowe na obiekcie K-116 (HS 130), które poprzedziła rozpoczęta o godz. 15.15 seria próbna. W niej najdłuższym skokiem popisał się Johann Andre Forfang, z kolei wśród Polaków najlepiej poszło Stochowi i Kotowi. Fatalnie wypadli natomiast Żyła ze Zniszczołem, którzy uplasowali się na samym końcu stawki - ogółem "Biało-Czerwoni" zajęli tu miejsce dziewiąte, triumfowali Norwegowie...

Po trzech odsłonach na skoczni mamuciej w niemiecki Oberstdorfie Puchar Świata w skokach narciarskich przeniósł się do północnej części Europy, a konkretnie do fińskiego Lahti, gdzie jeszcze w piątek odbył się pierwszy z dwóch zaplanowanych konkursów indywidualnych.
W nim najlepszy okazał się Słoweniec Lovro Kos, który wyprzedził Andreasa Wellingera oraz Ryoyu Kobayashiego, z kolei spośród Polaków najlepiej zaprezentował się Aleksander Zniszczoł, który zdołał zmieścić się w pierwszej dziesiątce.
Puchar Świata w Lahti. Przebieg serii próbnej przed konkursem drużynowym, wyniki Polaków
Na kolejny dzień zaplanowana została tymczasem rywalizacja drużynowa, do której zgłosiło się 10 reprezentacji - w tym również oczywiście i "Biało-Czerwoni" w składzie: Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch oraz Aleksander Zniszczoł. Przed startem "drużynówki", o godz. 15.15, rozpoczęła się przy tym seria próbna.
W jej trakcie jako pierwszy z Polaków na belce zameldował się Żyła, który oddał niestety słaby skok o długości 93 m (w nieoficjalnej notacji, nieobejmującej m.in. ocen sędziów, dało mu to zaledwie... dziewięć "oczek"). Zdecydowanie lepiej poradził sobie Kot, który osiągnął 119 m (48,1 pkt).
Po Kocie całkiem udanie zaprezentował się jeszcze weteran Noriaki Kasai (123 m), a następnie z uwagi na trudne warunki wietrzne musiała nastąpić przymusowa przerwa. Na całe szczęście skakanie udało się wznowić, więc po pewnym czasie do swojej próby podszedł Stoch, który osiągnął dystans identyczny jak w przypadku jednego ze swych reprezentacyjnych kolegów - 119 m (48,3 pkt).
Później zaś Zniszczoł skoczył... niestety jedynie 77 m, co uplasowało go na samym końcu stawki obok zawodników kazachskich. Ostatecznie w serii próbnej pierwsze miejsce zajął Johann Andre Forfang (127 m, 67,2 pkt), przed Kobayashim (126,5 m, 63,7 pkt) i Mariusem Lindvikiem (124 m, 60,9 pkt).
Stoch i Kot byli odpowiednio na 19. i 20. lokacie, Żyła na 35., a Zniszczoł na ostatniej, 38., ex aequo z Nazarenką i Tkaczenką. Nie był to dobry prognostyk...
Patrząc zaś pod względem drużyn, to Norwegia (240,4 pkt) była pierwsza przed Japonią (233,5 pkt) i Austrią (207,9 pkt), z kolei "Biało-Czerwoni" (105,4 pkt) wyprzedzili tylko Kazachów, będąc na dziewiątej pozycji...
Puchar Świata w Lahti. Rywalizacje w Finlandii ominą Dawida Kubackiego
Jak łatwo zauważyć, wśród reprezentantów Polski zabrakło tu Dawida Kubackiego, który kilka dni temu został decyzją trenera Thomasa Thurnbichlera odsunięty od zmagań w Pucharze Świata i posłany na dodatkowe treningi. Nowotarżanin ma jednak wrócić na konkursy odbywające się w ramach cyklu Raw Air. W Finlandii znalazł się za to - oprócz wymienionych już sportowców - jeszcze Paweł Wąsek, który jednak nie zmieścił się w kadrze na sobotę.
Konkurs drużynowy na skoczni K-116 w Lahti, znajdującej się w kompleksie Salpausselkä, rozpocznie się 2 marca dokładnie o godz. 16.15. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego wydarzenia wraz z Interią Sport - link do niej znajduje się poniżej:











