Decyzję o zwołaniu w trybie pilnym posiedzenia zarządu podjęto na poniedziałkowym spotkaniu prezydium. Jego członkowie mają - ze względu na obecną sytuację formalno-prawną szefa i wiceprezesa związku - zarekomendować zarządowi ich zawieszenie. Prawdopodobnie podstawę prawną stanowić będą ustawa o sporcie i prawo o stowarzyszeniach, gdyż statut PZPS nie zakłada takiej możliwości. Kierujący PZPS od 2004 roku Mirosław P. i jego pierwszy zastępca Artur P. mieli przyjąć łapówki o łącznej sumie prawie miliona złotych od szefa jednej z prywatnych firm ochroniarskich - Cezarego P. - w zamian za to, że została ona wybrana do ochrony i zabezpieczenia wrześniowych mistrzostw świata, które odbyły się w Polsce i zakończyły się triumfem "Biało-czerwonych". Obaj działacze zostali zatrzymani pod koniec minionego tygodnia przez funkcjonariuszy CBA, prokuratura postawiła im zarzuty, a w sobotę sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym aresztowaniu. Za wspomniane czyny grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.