Szczęsny mógł bezradnie patrzeć. A potem Flick wkroczył do akcji. I wprost ogłasza
To było udane wejście w rozgrywki Ligi Mistrzów dla FC Barcelona. "Duma Katalonii" z Robertem Lewandowskim w wyjściowym składzie ograła w czwartek na wyjeździe 2:1 Newcastle United. Niestety, Wojciech Szczęsny kolejny raz mógł tylko patrzeć bezradnie na zmagania swoich kolegów z ławki rezerwowych. I najprawdopodobniej musi się do tego przyzwyczaić. Świadczą o tym słowa Hansiego Flicka, który wychwala jego rywala - Joana Garcię, ale i wypowiedź samego Polaka.

FC Barcelona udanie zainaugurowała nową kampanię w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W czwartkowy wieczór podopieczni trenera Hansiego Flicka wygrali na niewygodnym i trudnym terenie, pokonując na St. James' Park Newcastle 2:1.
Dość nieoczekiwanym bohaterem "Dumy Katalonii" został Marcus Rashford, który wracając na angielską ziemię, ustrzelił dublet. Na jego bramki odpowiedział w samej końcówce Anthony Gordon, ale Barcelona nie wypuściła już prowadzenia z rąk.
Po meczu trener Hansi Flick chwalił nie tylko Marcusa Rashforda, ale i całą drużynę za to, co zaprezentowała na murawie.
- Bardzo ważne było rozpoczęcie rozgrywek z tymi trzema punktami w Newcastle. Myślę, że widzieliśmy dziś bardzo dobrą grę drużyny - stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
Podkreślił przy tym, że kluczowy dla jego drużyny był pierwszy kwadrans i to, by w ciągu piętnastu minut nie stracić bramki. Docenił to, że zawodnicy wywiązali się z tego zadania, a i w dalszej fazie meczu nie obniżyli lotów.
Flick zabrał głos po triumfie Barcelony. Tak ocenił Joana Garcię
Hansi Flick podczas konferencji prasowej usłyszał także pytanie dotyczące Joana Garcii, który z miejsca stał się niezwykle pewnym punktem jego drużyny i już wielokrotnie wyciągał swoimi interwencjami "Dumę Katalonii" z wielkich opresji. W odpowiedzi Niemiec nie krył słów uznania i zachwytu wobec swojego golkipera.
- Był fantastyczny, tak jak cały zespół. Posiadanie go w bramce to coś nieprawdopodobnego. Jest bardzo szybki. Bardzo dobrze, że jest z nami. Jestem z niego bardzo zadowolony. Znów wybronił dla nas parę sytuacji - powiedział Hansi Flick.
W ten sposób jasno dał do zrozumienia, że Joan Garcia jest i pozostanie dla niego niekwestionowanym numerem jeden bramce. Sam Wojciech Szczęsny ma jednak tego świadomość, o czym najlepiej świadczy jego przedmeczowa wypowiedź na antenie Canal+ Sport.
- Moja rola w tym roku polega na tym, żeby jak najlepiej Joana do spotkań. Uważam, że jest to bramkarz z niesamowitym potencjałem, który fizycznie jest już w topie europejskim. Z dużą dumą wykonuję tę rolę. Nie ma absolutnie rywalizacji, ani nie jestem zawiedziony tą rolą - ujawnił nasz były reprezentant.












