Sensacyjna decyzja w sprawie Roberta Lewandowskiego? Coraz głośniej o "wstrząsie" w kadrze
Michał Probierz może zafundować reprezentacji Polski terapię szokową i chwilowo odsunąć Roberta Lewandowskiego od gry w kadrze? Taki scenariusz brzmi dość sensacyjnie, ale nie jest całkiem nierealny. Zdaniem Marcina Żewłakowa drużyna "potrzebuje trochę wstrząsu". "Brak powołania dla Roberta na październikowe mecze absolutnie by mnie nie zszokował" - mówi i tłumaczy swoje racje. Taki ruch miałby przynieść korzyść obu stronom. Dlaczego?

Michał Probierz, który od 20 września objął wakat po Fernando Santosie i oficjalnie został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, będzie miał trudne zadanie. I nie chodzi tu tylko o kiepską sytuację "Biało-Czerwonych" w grupie eliminacyjnej na Euro 2024. Palącym problemem jest też atmosfera wokół kadry. Kibice zdają się zmęczeni nie tylko rozczarowującymi wynikami, ale w ogóle drużyną. Za zespołem ciągnie się też afera premiowa z mundialu w Katarze.
Sytuacji nie poprawił raczej głośny wywiad Roberta Lewandowskiego przed ostatnim zgrupowaniem. Kapitan mówił, że w reprezentacji brakuje "osobowości". Poza tym dość otwarcie zarzucił kolegom z kadry, że ci niekoniecznie wystarczająco korzystają z jego bogatego piłkarskiego doświadczenia.
Nigdy nie byłem takim zawodnikiem, który, gdy ktoś przychodził z jakimś pytaniem, mówił: nie mam czasu. Dla mnie jest zastanawiające, że oni nie przychodzą. Były takie momenty, że to ja wychodziłem do młodych zawodników, żeby coś z nich wydobyć. Ale po pewnym czasie stwierdziłem, że nie mogę ich wyręczać w pokonywaniu własnych słabości i wychodzeniu ze strefy komfortu
Po upublicznieniu wywiadu i po porażce z Albanią pojawiły się głosy, że może niekoniecznie "Lewy" jest właściwą osobą na właściwym miejscu i że być może należy przekazać kapitańską opaskę komuś innemu. To nie wszystko. Pojawiły się sugestie, że może to czas, aby Lewandowski chwilowo odpoczął od kadry, a kadra od niego. Taka mogłaby być jedna z pierwszych, bądź co bądź, sensacyjnych decyzji Michała Probierza?
Robert Lewandowski odsunięty od reprezentacji Polski?
Zdaniem byłego reprezentanta Polski, Marcina Żewłakowa, "drużyna narodowa przestała być instytucją i wyznacznikiem najwyższej wartości". Brakuje determinacji i oddania wartościom. Co mogłoby pomóc w naprawie sytuacji?
"Potrzebujemy trochę wstrząsu, przestawienia kilku klocków w obecnej grupie i przede wszystkim wyhodowania graczy chcących przejąć inicjatywę, chcących wziąć odpowiedzialność, a nie przyglądających się zaistniałej sytuacji" - tłumaczy w rozmowie z WP SportowymiFaktami.
Czy owym "wstrząsem" mogłoby być zrezygnowanie z Roberta Lewandowskiego? "Brak powołania dla Roberta na październikowe mecze absolutnie by mnie nie zszokował. Myślę, że gdyby Robert dostał wolne na miesiąc od reprezentacji, to każdej stronie wyszłoby to na dobre" - mówi Żewłakow.
Od razu zaznacza, że absolutnie nie skreśla "Lewego", ale chwilowy odpoczynek miałby wszystkim wyjść na dobre.
Wolne dałbym mu jedynie w październiku, gdy terminarz spotkań wydaje się łatwy. Taki zabieg dałby impuls pozostałym zawodnikom. Pozwoliłoby to sprawdzić reprezentację bez Roberta, a Lewandowski mógłby spojrzeć na kadrę z innej perspektywy
Niewykluczone, że po takiej przerwie kapitan kadry wróciłby na następne zgrupowanie ze "świeżym nastawieniem". A tego bardzo potrzeba, bo listopadowy terminarz zdaje się dla "Biało-Czerwonych" bardziej wymagający. Przed nami zwłaszcza trudny mecz z reprezentacją Czech (17 listopada, godzina 20.45), z którą w marcu przegraliśmy 1:3.
"Kadra powinna dźwignąć dwumecz z Wyspami Owczymi i Mołdawią, a Robert sobie poradzi. On pomocy nie potrzebuje. W taki sposób możemy natomiast odzyskać pozostałych zawodników" - podsumowuje Żewłakow.









![13. kolejka PlusLigi w pigułce. Zobacz najlepsze akcje [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000M3ZP0INRV4V50-C401.webp)

