Poważna strata Polaków. Urban bez złudzeń: bez szans, by zagrał z Maltą
W reprezentacji Polski nie ma ostatnio dobrej passy, jeśli chodzi o kontuzje. Po tym, jak ze względu na urazy powołania na mecze z Holandią i Maltą nie otrzymali Łukasz Skorupski i Jan Bednarek, teraz dołączył do nich kolejny zawodnik z podstawowego składu.

Minęło zaledwie kilkanaście minut meczu z Holandią, a Jan Urban już musiał skorzystać z pierwszej zmiany. Kontuzji nabawił się Sebastian Szymański, który błyskawicznie opuścił boisko, a zastąpił go Bartosz Kapustka. Niestety po meczu już wiadomo, że nie było to zejście profilaktyczne, by "nie pogłębić urazu", a bohatera meczu z Litwą zabraknie także na Malcie.
Uraz pomocnika jest problemem jeszcze z jednego powodu - Jan Urban nie poznał odpowiedzi na pytanie, jak reprezentacja jest w stanie funkcjonować, gdy duet w środku pola tworzy Szymański z Zielińskim. - Chciałem wiedzieć, jak zagrałby Piotrek w takim duecie. Kontuzja Sebastiana spowodowała, że dziś tego nie wiem, a zależało mi, by wiedzieć. Wszedł Bartek i grał dobrze, ale jak by to wyglądało z Sebastianem? Może lepiej, może gorzej. Nie dowiem się tego też w kolejnym spotkaniu, bo ma kontuzję i na pewno nie dojdzie - wyznał po meczu.
Mecz ze stłuczeniem skończył także Matty Cash, ale Jan Urban stwierdził, że nie wygląda to na nic poważnego. Więcej urazów na szczęście nie było.
Zarówno Cash, jak i Szymański, są czołowymi postaciami w kadrze obecnego selekcjonera. Obaj wychodzili w podstawowych jedenastkach wszystkich czterech spotkań o punkty, obaj dali już konkrety w postaci liczb. W tej sytuacji wydaje się, że faworytem do zastąpienia Szymańskiego jest wracający po zawieszeniu za kartki Bartosz Slisz.













