Szokujące odkrycie. Ciało znalezione tuż obok stadionu. Wieści obiegły cały kraj
23 listopada Polska Agencja Prasowa przekazała wstrząsające doniesienia. Portugalska policja dokonała bowiem szokującego odkrycia pod stadionem Luz, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa Benfica Lizbona. Odnaleziono tam bowiem ciało lidera popularnej grupy kibicowskiej klubu. Wstępne ustalenia służb mundurowych w tej sprawie zszokowały opinię publiczną.

Nie raz zdarza się, że głośna otoczka sportowa, generowana przez gigantów piłkarskiego świata, stanowi idealny kamuflaż dla różnorodnych grup przestępczych, które pod pozorem "kibicowania" wykonują swoje nielegalne interesy. Z tego tytułu piłkarski świat nie raz bywa świadkiem wstrząsających wydarzeń, która mrożą krew w żyłach.
W niedzielę 23 listopada Polska Agencja Prasowa przekazała informacje o szokującym odkryciu, którego dokonano tuż pod kultowym stadionem Luz, na którym swoje domowe mecze rozgrywa Benfica Lizbona. Niedaleko obiektu odnaleziono bowiem samochód, a w nim ciało mężczyzny. Późniejsza identyfikacja wykazała, że był to Lider grupy kibiców piłkarzy Benfiki Lizbona, tzw. "Czerwonych Diabłów", Sergio Caetano. Został on znaleziony z raną postrzałową głowy oraz pistoletem wewnątrz pojazdu. Na pierwszy rzut oka może to więc sugerować samobójstwo, jednak po dalszej weryfikacji służby mundurowe wysnuły dużo bardziej wstrząsającą hipotezę.
Martwy kibic pod stadionem w Lizbonie. Wcześniej zgłosił zaginięcie kolegi
Hipoteza o rzekomym samobójstwie mocno traci na wiarygodności, kiedy pod uwagę zostanie wzięty fakt, iż niespełna kilka godzin wcześniej Caetano udał się na jeden ze stołecznych komisariatów policji, aby zgłosić zaginięcie swojego kolegi ze wspomnianych wcześniej "Czerwonych Diabłów". Ów kolega miał zniknąć bez śladu w czwartek rano, tuż po tym, jak odprowadził swoje dzieci do szkoły.
Na podstawie przytoczonego faktu nie można więc wykluczyć, że "samobójcza" śmierć lidera grupy kibicowskiej to jedynie próba zatuszowania dokonanej z zimną krwią zbrodni. Zdaniem środowiska kibicowskiego "Orłów" sytuacja ta może mieć pewne powiązania z wewnętrznymi tarciami w ekipie Benfiki, które to z kolei uwidoczniły się w ostatnich tygodniach w związku z wyborami władz klubu. Na ten moment nie wiadomo jednak, czy ta hipoteza ma jakiekolwiek pokrycie w rzeczywistości, choć nie można jej również jednoznacznie wykluczyć.












