Na podjęcie decyzji niewątpliwy wpływ miała nagła śmierć męża jego córki. "To wydarzenie zmusiło mnie do zupełnie innego spojrzenia na moje życie" - przyznał 65-letni van Gaal. W maju ubiegłego roku przestał być trenerem Manchesteru United. Postanowił wtedy zrobić sobie przerwę w pracy. Teraz jest zdecydowany na całkowity rozbrat z zawodem. Jak podkreślił, o odejściu myślał już w 2014 roku, po mundialu w Brazylii. Skusiła go jednak oferta z Manchesteru United. "Anglia to fantastyczny kraj i jestem zadowolony, że znalazł się w moim piłkarskim życiorysie" - zauważył van Gaal. Holender występował na pozycji pomocnika w latach 70. i 80. ubiegłego wieku m.in. w Ajaksie Amsterdam, Sparcie Rotterdam czy AZ Alkmaar. Karierę zakończył w 1987 roku i od razu został asystentem trenera w AZ Alkmaar. Następnie w 1991 roku zastąpił na funkcji trenera Ajaksu Leo Beenhakkera. Zdobył z nim trzy tytuły mistrza Holandii, Puchar UEFA (1992) oraz wygrał Ligę Mistrzów (1995). W 1997 roku przejął Barcelonę, z którą dwa razy zdobył mistrzostwo Hiszpanii i Puchar Króla. W 2006 roku wywalczył kolejne mistrzostwo Holandii - tym razem z AZ Alkmaar, a cztery lata później triumfował w Bundeslidze z Bayernem Monachium. W maju 2014 roku został trenerem Manchesteru United, ale w ciągu dwóch lat jedynym sukcesem było zdobycie Pucharu Anglii. Dwukrotnie był selekcjonerem drużyny narodowej Holandii. Za pierwszym razem zrezygnowano z jego usług, kiedy "Pomarańczowi" nie zakwalifikowali się do MŚ w 2002 roku. Do reprezentacji powrócił po dekadzie i doprowadził ją do trzeciego miejsca w mundialu w Brazylii.