Tym samym podopieczni Josego Mourinho mają obecnie sześć punktów straty do prowadzącego Manchesteru United. O wygranej londyńczyków zadecydowała sytuacja z 27. minuty. Wtedy to Micah Richards sfaulował Salomona Kalou. Prowadzący to spotkanie Alan Wiley nie miał wątpliwości i podyktował "jedenastkę", którą wykorzystał Lampard, zdobywając swojego 11. gola w tym sezonie Premier League. W innym zaległym meczu Arsenal Londyn pokonał w Birmingham Aston Villę 1:0. Jedyną bramkę zdobył Abou Diaby w dziewiątej minucie. Dzięki temu zwycięstwu "Kanonierzy" awansowali na trzecie miejsce w tabeli z dwoma punktami przewagi nad Liverpool FC i jeszcze jednym zaległym meczem.