Na Sanchez Pizjuan "Duma Katalonii" straciła nie tylko przodownictwo w tabeli na rzecz drużyny z Andaluzji, ale również dwóch podstawowych graczy (Ludovic Giuly i Gianluca Zambrotta), którzy po głupich faulach zobaczyli czerwone kartki i nie zagrają za tydzień w klasyku z Realem. Po 27. minutach nic nie zapowiadało takich ran podopiecznych Franka Rijkaarda. Obrońcy tytułu po golu głową Ronaldinho w 13. minucie (świetna asysta Zambrotty) prowadzili 1:0, a sam Brazylijczyk stanął przed szansą dobicia silnego rywala. Chwilę wcześniej bowiem wychodzącego na czystą pozycję asa "Canarinhos" sfaulował w polu karnym Aitor Ocio i arbiter bez wahania wskazał na "wapno" oraz wyrzucił z boiska obrońcę gospodarzy. "Jedenastkę" Ronaldinho obronił jednak Andres Palop i od tej chwili sprawy przybrały dla gości fatalny obrót. Siedem minut przed przerwą osłabiona FC Sevilla za sprawą Aleksandra Kierżakowa wyrównała, a kwadrans po wznowieniu gry, Victora Valdesa zaskoczył z rzutu wolnego rozgrywający kolejne kapitalne spotkanie Daniel Alves (asystował także przy trafieniu Rosjanina). Dodatkowo to właśnie po faulu na Brazylijczyku czerwoną kartkę ujrzał Giuly, a kwadrans przed końcem los Francuza podzielił Zambrotta i obaj mają z głowy występ w klasyku na Camp Nou. W doliczonym czasie gry podopieczni Juande Ramosa mogli strzelić kolejne gole, ale najpierw fatalnie przestrzelił Frederic Kanoute, a tuż przed końcowym gwizdkiem Daniel Alves trafił w poprzeczkę. Przed rewanżowym meczem LM z Interem powody do optymizmu mają fani Valencii. Na Mestalla "Nietoperze" po golu Fernando Morientesa pokonały Celtę Vigo 1:0. Dzięki tej wygranej podopieczni Quique Sancheza Floresa awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Zobacz WYNIKI i ZESTAW PAR 25. kolejki Primera Divison oraz TABELĘ hiszpańskiej ekstraklasy