Partner merytoryczny: Eleven Sports

Chrobry Głogów - Widzew Łódź 0:0. SKRÓT. WIDEO (Polsat Soprt)

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Chrobry - Widzew: bramkarze z czystym kontem Początek spotkania był wyrównany, ale to akcje łodzian wydawały się bardziej składne i płynne. Nie mieli wielkich problemów, by wychodzić spod pressingu rywali. Kilka razy zrobiło się gorąco w polu karnym Chrobrego, ale nie było zakończenia strzałem. Za to gospodarze dwa razy trafili w bramkę, ale uderzenia nie sprawiły kłopotu Jakubowi Wrąbelowi. W końcu i widzewiacy celnie kopnęli, ale piłkę po próbie Bartosza Guzdka złapał Leszczyński. Od. 20 minuty piłkarze trenera Niedźwiedzia zaczęli coraz mocniej atakować. Groźnie było zarówno po stałych fragmentach, jak i akcjach najczęściej rozprowadzanych przez Letniowskiego. Okazje mieli Villanueva czy Guzdek, ale cały czas nie potrafili oddać wystarczająco dobrego strzału. W 35. minucie bramkarz Chrobrego uchronił zespół przed stratą bramki. Po podaniu Karola Danielaka, głową uderzył Guzdek, ale Leszczyński popisał się świetną interwencją. W końcówce pierwszej połowie Chrobry odpowiedział Widzewowi, ale strzał Mateusz Machaja o kilkadziesiąt centymetrów minął bramkę. Ofensywne zmiany nic Widzewowi nie dały W przerwie szkoleniowiec Widzewa postanowił zmienić w ofensywie i Przemysław Kita zastąpił Villanuvę. I szybko po rozpoczęciu drugiej połowy Polak pokazał się z dobrej strony. Goście atakowali, ale znów pod samą bramką brakowało konkretów i twierdza Głogów wciąż była nie do ruszenia.

Polsat Sport

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje