NHL: Chicago Blackhawks nie obronią tytułu
Hokeiści Chicago Blackhawks nie zdobędą po raz drugi z rzędu Pucharu Stanleya. Już w pierwszej rundzie play-off ligi NHL musieli uznać wyższość St. Louis Blues.

Po pasjonującej, siedmiomeczowej rywalizacji Blues pokonali Blackhawks 4-3, wygrywając decydujące spotkanie 3-2.
Mistrzowie z poprzedniego roku przegrywali po czterech meczach już 1-3, ale wygrali dwie kolejne konfrontacje i doprowadzili do siódmej potyczki na lodowisku rywala.
W poniedziałkowym meczu gracze z Chicago dali się zaskoczyć już po minucie gry, gdy bramkę zdobył Jori Lehterae, a na 2-0 podwyższył Colton Parayko.
Niezrażeni takim obrotem sprawy goście wzięli się do roboty i w 24. minucie było już 2-2 po golach Mariana Hossy i Andrewa Shawa.
W 49. minucie rozstrzygający losy rywalizacji na korzyść "Bluesmenów" cios zadał Troy Brouwer.
- To był najbrzydszy gol, jakiego w życiu strzeliłem. Gdybym nie umieścił krążka w siatce, mógłbym chyba zakończyć karierę - przyznał Brouwer, który na listę strzelców w meczu play off wpisał się po raz pierwszy od blisko trzech lat.
30-letni Kanadyjczyk przez trzy sezony bronił barw Blackhawks, a w 2010 roku sięgnął z nimi po Puchar Stanleya.
W końcówce Blues mieli sporo szczęścia. Krążek po strzale Brenta Seabrooka odbił się od obu słupków i nie wpadł do bramki.
W półfinale Konferencji Zachodniej St. Louis Blues zmierzą się z Dallas Stars.
Wyniki poniedziałkowych meczów pierwszej rundy fazy play off:
Konferencja Zachodnia:
St. Louis Blues - Chicago Blackhawks 3-2
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: Blues wygrali 4-3)
Nashville Predators - Anaheim Ducks 3-1
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-3)
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje